James Rodriguez podjął decyzję w sprawie przyszłości

Jesienią James Rodriguez miał problem z regularną grą. Zdarzyło się, że Zinedine Zidane nie korzystał z jego usług przez kilka tygodni. W grudniu sytuacja zmieniła się na korzyść Kolumbijczyka, ale plotki o jego odejściu z Realu nie ustępowały. Król strzelców MŚ 2014 był łączony z transferem do Chelsea Londyn, Manchesteru United czy Paris Saint-Germain, ale ostatecznie został w Madrycie i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie opuści Santiago Bernabeu.

LM: Real Madryt blisko awansu. Powrót Arkadiusza Milika miał gorzki smak

W styczniu Rodriguez pauzował przez kontuzję łydki, ale tuż po tym, jak ją wyleczył wrócił do składu. W środowym meczu z Napoli (3:1) znalazł się nawet w wyjściowej "11" Królewskich.

- Wszystko jest w porządku. Real to wielki klub i zawsze chciałem tu być. Wszędzie są dobre i złe momenty, ale chcę zostać w Madrycie na długo - deklaruje Kolumbijczyk i dodaje: - Trenuję po to, by grać. Każdy chce grać jak najwięcej, a teraz dostaję od trenera więcej szans. Wszystko powoli się zmienia.

James jest zawodnikiem Realu od sezonu 2014/2015. Jego bilans w barwach madryckiego klubu to 29 goli i 38 asyst w 98 występach. Ma udział w bramce Realu co 97 rozegranych minut.

ZOBACZ WIDEO Trener Andrzej Strejlau o duecie Lewandowski-Milik: Wspaniała para