Kolejorz rozbija Piasta i goni czołówkę. Wicemistrz grzęźnie na dole tabeli

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

W meczu 22. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań bez większych problemów ograł Piasta Gliwice 3:0. Dublet ustrzelił Radosław Majewski, a jedno trafienie dołożył Dawid Kownacki.

Od pierwszego gwizdka sędziego gra była szybka z obu stron. Piast Gliwice już w 1. minucie za sprawą Bartosza Szeligi oddał celny strzał, ale na posterunku był Jasmin Burić. Kolejorz odpowiedział uderzeniami Macieja Gajosa, z których przynajmniej jedno powinno sprawić problemy Jakubowi Szmatule, lecz pomocnik w dogodnej sytuacji fatalnie przestrzelił. Po chwili groźnie z pola karnego przymierzył Maciej Jankowski, a piłka nieznacznie minęła cel. Lepszą próbę zanotował za to Patrik Mraz, którego uderzenie z prawej nogi zmusiło Buricia do trudnej interwencji.

W 17. minucie gliwiczanie ponownie zagrozili Lechowi. Po szybkiej wymianie podań przed polem karnym, piłka trafiła pod nogi Łukasza Sekulskiego, który nieznacznie się pomylił.

Goście odpowiedzieli w 20. minucie. Z lewego skrzydła dośrodkował Wołodymyr Kostewycz, celnie główkował Gajos, a piłkę z linii bramkowej wybił Radosław Murawski. Po chwili Maciej Makuszewski zmusił Szmatułę do wysiłku, ale golkiper Piasta spisał się bez zarzutu.

W 27. minucie Lech wyszedł na prowadzenie. Radosław Majewski wykonywał rzut wolny z okolic narożnika pola karnego, piłka po drodze odbiła się jeszcze od Sekulskiego, co całkowicie zmyliło Szmatułę i futbolówka wpadła do siatki przy dalszym słupku.

Doskonały występ Kevina Gameiro! Zobacz skrót meczu Sporting - Atletico [ZDJĘCIA ELEVEN]

Kilka minut później Lech ukąsił po raz drugi. Przyjezdni szybko wykonali rzut wolny w środku boiska, piłka znalazła się na lewym skrzydle pod nogami Kostewycza, który dośrodkował wprost na głowę Majewskiego, a pomocnik mógł cieszyć się z drugiego trafienia.

Piast odgryzł się w końcówce pierwszej połowy. Najpierw mocny strzał oddał Szeliga, a Burić a trudem wypiąstkował piłę na rzut rożny, a po chwili minimalnie obok słupka uderzył Martin Bukata.

Po zmianie stron obie strony szukały goli. Piast zagroził Lechowi po główce Sekulskiego i strzałem Murawskiego z dystansu, a goście szukali podwyższenia wyniku za sprawą Majewskiego oraz Szymona Pawłowskiego.

W 62. minucie Kolejorz dobił wicemistrzów Polski. Z dystansu mocno przymierzył Pawłowski, Szmatuła odbił piłkę przed siebie, do dobitki poszedł Dawid Kownacki i nie miał on problemów z trafieniem do siatki. Siedem minut później "Kownaś" wysunął mocną kandydaturę do pudła sezonu. Po płaskim, ciętym dograniu w pole karne Szmatuła "wypluł" piłkę przed siebie, a napastnik Lecha musiał tylko dostawić nogę. Z kilku metrów nie trafił jednak do pustej bramki, a futbolówka obiła słupek.

Piast Gliwice - Lech Poznań 0:3 (0:2)
0:1 - Radosław Majewski 27'
0:2 - Radosław Majewski 36'
0:3 - Dawid Kownacki 62'
Składy:
Piast Gliwice:

Jakub Szmatuła - Aleksandar Sedlar, Edvinas Girdvainis, Patrik Mraz - Stojan Vranjes (61' Michał Masłowski), Radosław Murawski - Bartosz Szeliga, Martin Bukata, Gerard Badia (79' Adam Mójta) - Maciej Jankowski (46' Sasa Zivec), Łukasz Sekulski.

Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Lasse Nielsen, Maciej Wilusz, Wołodymyr Kostewycz - Łukasz Trałka, Maciej Gajos - Maciej Makuszewski (79' Darko Jevtić), Radosław Majewski, Szymon Pawłowski (63' Mihai Radut) - Dawid Kownacki (70' Marcin Robak).

Żółte kartki: Vranjes, Girdvainis (Piast).
Sędzia:

Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).

Widzów: 3875.

Komentarze (8)
avatar
Darek Mazura
19.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
I TAK LEGIA BĘDZIE MISTRZEM JUŻ TYLKO 2 pkt straty 
avatar
Karolina Fahrenheit
18.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
6
Odpowiedz
Aktualnie Lechia jest na czele i już tak pozostanie...:-) 
avatar
Jeżyce
18.02.2017
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
...ciekawe że teraz azjaci nie szczekają że sędzia drukarz i nie podyktował dwóch prawidłowych rzutów karnych dla Kolejorza. A ta cioteczka ich ledwo ledwo ... . 
avatar
_smigol_
18.02.2017
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Dwa mecze rundy wiosennej 6 punktów, 6 bramek strzelonych, 0 straconych. Dziękuję, dobranoc!!!