Mateusz Klich może zostać rekordzistą Twente Enschede

PAP
PAP

Mateusz Klich ma szansę na przejście do historii Twente Enschede. Reprezentant Polski jest na dobrej drodze do tego, by zostać rekordzistą klubu pod względem wykorzystanych rzutów karnych w trakcie jednego sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Po strzałach z rzutów karnych Mateusz Klich zdobył dla Twente już pięć bramek, podczas gdy klubowy rekord pod tym względem wynosi siedem trafień z "11". Ustanowił go w kampanii 2013/2014 Dusan Tadić, który dziś jest zawodnikiem Southampton.

Serb pracował na swój dorobek w 33 występach, podczas gdy Klich rozegrał w tej kampanii 19 ligowych spotkań, a do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze 11 kolejek. Do tego Twente ma szansę na awans do barażów o prawo gry w Lidze Europy, a to oznacza trzy dodatkowe mecze.

Klich jest jednym z liderów Twente. Na De Grolsch Veste trafił pod koniec sierpnia z 1.FC Kaiserslautern i z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem ekipy prowadzonej przez Rene Hakego. Odkąd przeniósł się do Holandii, nie opuścił ani minuty w meczach ligowych i Pucharu Holandii - w każdym z 20 spotkań zagrał od pierwszego do ostatniego gwizdka.

Szybko zyskał zaufanie nowego trenera i został nie tylko pierwszym wykonawcą rzutów karnych, ale też jednym z kapitanów zespołu - nosił opaskę w dwóch meczach, gdy nie mógł zagrać Stefan Thesker.

Wychowanek Tarnovii pracuje w Holandii na powrót do reprezentacji Polski. Przypomnijmy, że na początku kadencji Adama Nawałki Klich był podstawowym zawodnikiem Biało-Czerwonych, ale ostatni raz w drużynie narodowej wystąpił we wrześniu 2014 roku. Potem stracił miejsce w kadrze, ponieważ nie grał regularnie w VfL Wolfsburg i 1.FC Kaiserslautern.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: hat-trick Harry'ego Kane'a. Zobacz skrót Fulham - Tottenham [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
MArcin Andrzejczak
22.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko musi uważać aby zakazu stadionowego od kibiców nie dostał. Pamiętamy panie Klich pamiętamy. Nawet 1000 karnych nie spowoduje że zapomnimy o tym :):):) 
Zbigniew Kruk
21.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że utracił dożywotnio miejsce w REPREZENTACJI. Bo za to jak wyraził się o kibicach po meczu we Wrocławiu, niech nawet nie marzy o koszulce reprezentacyjnej bo kibice nie maja już Czytaj całość