Wisła ściągnęła Ivana Gonzaleza, by ten zastąpił Richarda Guzmicsa, który odszedł do Yanbian Funde FC. Hiszpan świetnie wprowadził się do Białej Gwiazdy i w pierwszych wiosennych meczach był jej najlepszym zawodnikiem.
- Dzięki kolegom czuję się bardzo dobrze. Bardzo ułatwili mi wejście do drużyny. Najważniejsze jest jednak to, jak radzi sobie cała drużyna. Na oceny przyjdzie czas po sezonie, a wyznacznikiem powinien być rezultat naszej ekipy. Widać, że z dnia na dzień idziemy do przodu - mówi Gonzalez.
Nie bez wpływu na dobrą postawę Hiszpana jest Arkadiusz Głowacki, z którym Gonzalez tworzy duet środkowych obrońców. 38-letni kapitan Wisły sprawia, że otaczający go piłkarze się rozwijają. - Od pierwszego dnia rozumiemy się bardzo dobrze. Chcemy kontynuować dobrą współpracę, bo jeśli my będziemy się dogadywać, zyska na tym cała drużyna - mówi wychowanek Malagi, który w latach 2011-2013 był zawodnikiem Realu Madryt.
Gonzalez występował wcześniej nie tylko w ojczyźnie, ale też w Rumunii i Niemczech. Jakie wrażenie wywarła na nim ekstraklasa? - Rywalizacja w polskiej lidze jest bardzo zacięta, ale ciężko mi porównać ekstraklasę do lig, w których grałem poprzednio, bo byłoby to niesprawiedliwe - każda z nich ma swoją specyfikę. Wrażenia są dobre, jeżeli chodzi o poziom gry, który jest dość wysoki, jak i ogólne odczucia
W sobotę Biała Gwiazda podejmie przy Reymonta 22 Jagiellonię Białystok. - To mocna drużyna, ale z całym szacunkiem - gramy u siebie i nie możemy zapominać, że jesteśmy Wisłą Kraków. Uważam że jesteśmy bardzo dobrą drużyną i chcemy to udowodnić - przekonuje Gonzalez.
Manchester United walczy z Southampton o Puchar Ligi Angielskiej! Oglądaj finał EFL Cup 26 lutego NA ŻYWO o 17:15 w kanale Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya, INEA czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Nie pozwolę, by robiono ze mnie kozła ofiarnego