Do zdarzenia doszło w Dobrzyniewie Dużym. Pobity Jarosław Rudnicki został znaleziony na przystanku autobusowym. W ostatnich dniach przebywał w szpitalu w stanie śpiączki farmakologicznej. O śmierci Rudnickiego poinformowała w piątek wieczorem Jagiellonia.
24.02 o 23:10 odszedł od nas Jarosław Rudnicki, akcjonariusz oraz były wiceprezes Jagi. Cześć jego pamięci! -> https://t.co/1w04roXxTk pic.twitter.com/ptiytB0Jg0
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 25 lutego 2017
"Był lokalnym patriotą i miłośnikiem sportu. Szczególne miejsce w jego sercu miała Jagiellonia Białystok, której był akcjonariuszem. W 2013 roku pełnił funkcję wiceprezesa klubu. Z dumą mówił o zawodnikach Jagi, cieszył się z ich sukcesów i z nadzieją patrzył w przyszłość" - pisze o tragicznie zmarłym działaczu białostocki klub.
Od grudnia 2009 roku Rudnicki był współwłaścicielem Jagiellonii. W przeszłości był wiceprezesem i dyrektorem generalnym klubu, a w ostatnich miesiącach zasiadał w radzie nadzorczej.
Jak informuje poranny.pl, sprawca pobicia Rudnickiego został zidentyfikowany i zatrzymany przez policję.