Pełna mobilizacja w Górniku Łęczna. "Każdemu zależy na dobru Górnika"

Po dwóch porażkach Górnik Łęczna wylądował na ostatnim miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy. Drużyna z Lubelszczyzny chce jak najszybciej odbić się od dna.

Paweł Patyra 25 Lutego 2017, 18:40

PAP / Maciej Kulczyński

Franciszek Smuda pisze niechlubną historię Górnika Łęczna

Podopieczni Franciszka Smudy fatalnie rozpoczęli rundę wiosenną. W starciu z Jagiellonią Białystok tylko na początku meczu nawiązali walkę z rywalem, który później przejął inicjatywę i rozbił zielono-czarnych 5:0. - Wiemy, że ostatni mecz nie był dobry w naszym wykonaniu. Chcemy zrobić wszystko, żeby to poprawić i pokazać swoje najlepsze strony - podkreśla Vojo Ubiparip.

28-letni Ubiparip na razie nie spełnia pokładanych w nim nadziei. W tym sezonie strzelił tylko jedną bramkę dla Górnika Łęczna i na kolejne trafienie czeka już od ponad czterech godzin. Mimo wszystko wierzy on, że w najbliższym meczu z Piastem Gliwice zła karta może się odwrócić. - Podchodzimy z pełną koncentracją, żeby w to spotkanie wejść jak trzeba i je wygrać. Myślę, że w tym meczu pokażemy się z lepszej strony - zauważa Serb.

Niedzielne starcie z Piastem to wymarzona okazja dla Górnika do przełamania. Wicemistrzowie Polski zaliczyli cztery porażki z rzędu i wylądowali tuż nad strefą spadkową. - Każdemu tutaj zależy na dobru Górnika i żeby utrzymać Ekstraklasę. Do Piasta podchodzimy z szacunkiem, ale rozegrał już w tym roku dwa mecze i oba przegrał, więc czemu nie może przegrać trzeciego? My chcemy zdobyć trzy punkty - deklaruje Sergiusz Prusak.

W ten weekend FC Barcelona zawalczy o pierwsze miejsce w tabeli w meczu z Atletico Madryt! Oglądaj hit ligi hiszpańskiej NA ŻYWO w Eleven 26.02 o 16:00 na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Zabrakło nam spokoju