Miażdżąca statystyka! Barcelona upokorzyła Paris Saint-Germain
To, co wydarzyło się na Camp Nou w ostatnich dziesięciu minutach rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, oznacza tylko jedno: Paris Saint-Germain nie było godne awansu do ćwierćfinału Champions League.
Mistrz Hiszpanii już do przerwy prowadził 2:0, a tuż po zmianie stron strzelił trzeciego gola i był krok od odrobienia strat z Parc des Princes, ale gdy w 62. minucie piłkę do siatki Barcelony posłał Edinson Cavani, wydawało się, że Duma Katalonii jednak nie dokona niemożliwego.
Dla porównania: w pierwszym, rozegranym przed trzema tygodniami w Paryżu spotkaniu Barcelona też zdominowała PSG, ale wówczas w ostatnich minutach gospodarze potrafili utrzymać się przy piłce. Od 86. minuty do końcowego gwizdka mistrzowie Francji wymienili wówczas 17 podań i nie pozwolili Barcelonie na stworzenie zagrożenia pod swoją bramką.
- Wiedzieliśmy, że wszyscy zawodnicy Barcelony są lepsi od nas. Jedyne, co można było zrobić, to zagrać zespołowo, razem. Na Camp Nou nigdy nie jest łatwo, ciężko jest pokryć całą. Przestrzeń. Jest mi wstyd. Przepraszamy kibiców - stwierdził Marco Verratti.
- Strata trzech bramek w siedem minut po tym, jak strzeliliśmy gola na 1:3, jest trudna do przełknięcia. Po zwycięstwie 4:0 w pierwszym meczu bardzo trudno zaakceptować porażkę 1:6 w rewanżu, ale nie mamy wyjścia - to opinia prezydenta PSG, Nassera Al-Khelaifiego.
ZOBACZ WIDEO Hit Serie A dla Napoli! Zobacz skrót meczu z AS Roma - SSC Napoli [ZDJĘCIA ELEVEN]
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)