Sławomir Peszko wydał oświadczenie

Newspix / Adam Jastrzębowski / Sławomir Peszko po otrzymaniu czerwonej kartki
Newspix / Adam Jastrzębowski / Sławomir Peszko po otrzymaniu czerwonej kartki

Sławomir Peszko w meczu z Lechem ostro potraktował Tomasza Kędziorę. Teraz czekają go cztery mecze przerwy. Piłkarz wydał oświadczenie, w którym jednak nie przeprosił rywala.

Skrzydłowy Lechii Gdańsk i reprezentacji Polski, Sławomir Peszko, wydał oświadczenie dotyczące czerwonej kartki, którą otrzymał w meczu z Lechem Poznań.

- Minęło kilka dni od meczu z Lechem, wiele się mówiło o tym meczu, o mojej osobie w ostatnim czasie w mediach. Chcę zamknąć temat. Bardzo żałuję czerwonej kartki, tego, że osłabiłem zespół - mówi Peszko. Jednak nie przeprasza zawodnika rywali, Tomasza Kędziory, którego złapał za ucho a potem uderzył łokciem.

- Teraz, po posiedzeniu ligi, gdzie dostałem "trzy plus jeden" i w zasadzie nie zagram w 4 spotkaniach Lechii Gdańsk i nie będę mógł zespołowi pomóc - mówi Peszko.

Zaznacza, że liczy na wysoką formę po powrocie.

- Mam nadzieję, że jeszcze wrócę i będę mógł pomóc w drużynie w play-offach. Pokażę swoją dobrą grę.Tymczasem skupiam się tylko na treningach - stwierdza piłkarz.

ZOBACZ WIDEO Kolejny świetny występ Griezmanna. Atletico ograło Valencię - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: