Nemanja Nikolić za 3,5 miliona euro zamienił zimą Legię Warszawa na Chicago Fire. Reprezentant Węgier w pierwszym spotkaniu nowego sezonu MLS wyszedł w podstawowym składzie, a Chicago zremisowało na wyjeździe z Columbus Crew 1:1.
Na pierwszego gola w nowych barwach Nikolić nie czekał długo. Już w drugiej kolejce w spotkaniu przed własną publicznością, Węgier znalazł się sam na sam z bramkarzem i w swoim stylu nie zmarnował okazji.
Goście, drużyna Real Salt Lake, domagali się odgwizdania spalonego napastnika Chicago. Faktycznie Nikolić był na nim, ale podanie otrzymał od gracza rywali, a nie swojego partnera z drużyny. Nie zauważył tego sędzia asystent, podnosząc chorągiewkę. Na szczęście lepiej tę sytuację widział arbiter główny i puścił grę.
Chciago wygrało 2:0, a Nikolić boisko opuścił w 85. minucie.
ZOBACZ WIDEO Bajeczna Barcelona rozbiła Celtę Vigo - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]