Przed 21. kolejką Nice I ligi Chrobry Głogów do Podbeskidzia Bielsko-Biała tracił zaledwie punkt. Obie drużyny nie ukrywały swoich wysokich aspiracji, ale tylko jedna drużyna mogła być zadowolona z osiągniętego rezultatu. Głogowianie po zakończeniu pojedynku nie ukrywali rozczarowania.
- Na pewno wyjeżdżamy z Bielska-Białej niezadowoleni, ale nie tylko przez wynik ale przede wszystkim przez naszą grę. Zabrakło nam na tak mocny piłkarsko zespół jak Podbeskidzie boiskowego cwaniactwa, walki i zaangażowania. W kluczowych sytuacjach kiedy traciliśmy gole zabrakło koncentracji - powiedział trener Chrobrego, Ireneusz Mamrot.
Głogowianie nie ukrywali, że z Bielska-Białej chcą wywieźć komplet punktów, ale ostatecznie musieli uznać wyższość rywali. - Po pierwszym golu otworzyliśmy się przez co straciliśmy drugą bramkę i było już ciężko gonić wynik. Udało się zdobyć kontaktowe trafienie ale to było za mało aby zdobyć dziś punkty w Bielsku-Białej - stwierdził Mamrot.
Chrobry po 21. kolejce Nice I ligi zajmuje 13. miejsce i nad strefą spadkową ma zaledwie 2 punkty przewagi.
Rangers przerwali bajeczną passę Celtiku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]