O podziale punktów 2 października nie było jednak mowy. To właśnie wtedy piłkarze Korony mierzyli się z Pasami na stadionie przy Kałuży. Wynik? Upokarzające 0:6 i początek złej serii, która doprowadziła do zwolnienia Tomasza Wilmana.
- Wiemy jaki był ostatni wynik w Krakowie i chcemy tutaj rewanżu. Najważniejsze są trzy punkty. Mam nadzieję, że na boisku od pierwszej do ostatniej minuty będzie w naszej grze widać chęć tego rewanżu - mówi Bartosz Rymaniak. Były zawodnik Cracovii. Czy niedzielne spotkanie będzie dla niego wyjątkowe? - Mecz jak każdy inny. Byłem w Krakowie, fajnie wspominam ten czas, ale liczy się tu i teraz - tłumaczy.
Podopieczni Macieja Bartoszka rzeczywiście nie powinni żyć wspomnieniami. A już szczególnie tymi najświeższymi. W minionej kolejce doznali dziesiątej wyjazdowej porażki, tracąc cztery gole w Białymstoku (1:4). W tym meczu tylko przez pierwszych kilkanaście minut wyglądali jak drużyna. Im dalej było w las, tym bardziej problemy się nawarstwiały. - W Białymstoku popełniliśmy dużo błędów taktycznych. Musimy przede wszystkim poprawić organizację gry w defensywie po stracie piłki, to jest nasza bolączka - przekonuje szkoleniowiec. 39-latek musi sobie też radzić z problemami kadrowymi. Przeciwko Cracovii nie zagrają Nabil Aankour oraz Siergiej Pilipczuk. Szczególnie brak Marokańczyk może być bardzo widoczny.
Pojedynek w ramach 26. kolejki dla liczącej się w walce o grupę mistrzowską drużyny z woj. świętokrzyskiego jest szalenie ważny, stąd też nikogo nie powinno dziwić, że celem jest tylko zwycięstwo. - Generalnie wkraczamy w fazę podwyższonego ryzyka, każdy mecz jest teraz bardzo istotny - uważa Bartoszek.
ZOBACZ WIDEO Remontady nie było. Sensacyjna porażka Barcelony [ZDJĘCIA ELEVEN]
Niewątpliwym atutem Korony jest Kolporter Arena. Ostatnie pięć meczów na własnym terenie kończyło się triumfem gospodarzy. W pokonanym polu zostały między innymi Lechia Gdańsk, Pogoń Szczecin i KGHM Zagłębie. Czy i tym razem "Twierdza Kielce" przetrzyma napór przeciwnika?
W Krakowie liczą, że pokrzyżują plany najbliższemu przeciwnikowi i przypomną sobie smak zwycięstwa (ostatnia wygrana 10 lutego - przyp. red.). Nie da się ukryć, że zespół dowodzony przez Jacka Zielińskiego rozczarowuje i jedyne nad czym sumiennie pracuje w tym sezonie, to tytuł króla remisów. Do tej pory aż dwanaście pojedynków z udziałem pięciokrotnych mistrzów Polski kończyło się podziałem punktów - w tym ten sprzed kilku dni z Zagłębiem (1:1).
- Wszystkie elementy są do poprawienia, ale widzę, że z dnia na dzień wyglądamy coraz lepiej. Widać, że treningi na normalnym boisku nam pomagają. Wierzę w to, że w końcu odpalimy - stwierdził Zieliński.
Ekipa z Małopolski plasuje się na 14. miejscu, a jednym z powodów tak niskiej lokaty jest dyspozycja na wyjazdach. Jedna wygrana przy sześciu remisach i pięciu porażkach chluby nie przynosi i raczej nie nastraja optymistycznie przed wizytą przy Ściegiennego. Mimo to wiara w górną "ósemkę" ciągle się tli. - Cały czas przypominamy sobie, że dopóki będziemy mieli matematyczne szanse na awans, to będziemy o niego grali. Sytuacja jest rzeczywiście trudna, ale wszyscy dookoła musimy zrobić wszystko, by z tego wyjść - uważa trener.
Paradoksalnie moment na utarcie nosa świetnej przed własną publicznością Koronie wydaje się całkiem niezły, a wszystko za sprawą... świeżo ułożonej murawy. Nie od dziś wiadomo, że Cracovia preferuje szybką grę po ziemi. Równiutki jak stół zielony dywan obiektu w Kielcach może więc pomóc przyjezdnym. Wiadomo, że swojego wkładu w ewentualny sukces nie będzie miał Piotr Malarczyk. Wychowanek scyzoryków liczył na szczególny dla siebie występ. Na przeszkodzie stanęło zdrowie.
Korona Kielce - Cracovia / nd. 19.03.2017, godz. 15:30
Przewidywane składy:
Korona Kielce: Milan Borjan - Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Radek Dejmek, Rafał Grzelak - Jacek Kiełb, Vanja Marković, Mateusz Możdżeń, Dani Abalo, Miguel Palanca - Ilijan Micanski.
Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz, Paweł Jaroszyński - Damian Dąbrowski, Marcin Budziński - Mateusz Szczepaniak, Mateusz Cetnarski, Jaroslav Mihalik - Krzysztof Piątek.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
PSG Krychowiaka podejmuje Olympique Lyon Rybusa! Zobacz to NA ŻYWO 19.03 o 20:40 w Eleven na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.