Martin Bukata: W końcu pomogłem drużynie

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Na Martina Bukatę w ostatnim czasie ze strony kibiców Piasta Gliwice spływała fala krytyki. Pomocnik jednak notuje zwyżkę formy, czego efektem był gol w 26. kolejce Lotto Ekstraklasy przeciwko Arce Gdynia (3:2).

Pomocnik jest piłkarzem gliwiczan od wiosny sezonu 2015/2016. Do sobotniego pojedynku z Arką Gdynia miał na koncie rozegrane 34 mecze w niebiesko-czerwonych barwach. Dopiero w 35 zdobył swoją premierową bramkę. - Jest to mój pierwszy gol dla Piasta i to dla mnie duża radość. Jednak najbardziej mnie cieszy, że w końcu pomogłem drużynie. Moja bramka pomogła nam wygrać to spotkanie, a trzy punkty były dla nas najważniejsze - powiedział Martin Bukata, pomocnik Piasta Gliwice.

W dwóch ostatnich starciach Piastunki zdobyły aż siedem bramek. To tyle... ile w sumie w dziewięciu wcześniejszych kolejkach! - Robimy wszystko, żeby mieć większą skuteczność, bo we wcześniejszych meczach ten aspekt mocno szwankował. Nie było sytuacji, nie było bramek... Mam nadzieję, że nadal będziemy tak skuteczni jak w meczach ze Śląskiem i Arką - przyznał Słowak.

Na wicemistrzów Polski bardzo dobrze wpłynęła zmiana trenera. Dariusz Wdowczyk krok po kroku podnosi z kolan śląski zespół. - Staramy się jak najwięcej grać piłką i dochodzić do sytuacji. Ostatnio nam się to udaje, a teraz podczas przerwy na reprezentację będziemy mieli więcej czasu, żeby spokojnie potrenować - spuentował 23-latek.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos znowu uratował Real! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)