Po raz pierwszy w barwach Hull City jedynie na rezerwie usiadł Kamil Grosicki. Polak w meczu z Everton wszedł na boisko przy stanie 0:1, ale niedługo potem Tom Huddlestone dostał czerwoną kartkę i ostatecznie Tygrysy przegrały aż 0:4.
Polski skrzydłowy niewiele zdziałał w grze w osłabieniu. Od dziennikarzy brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky Sports otrzymał przeciętną notę "sześć" (skala 1-10). Warto jednak przyjrzeć się piłkarzom, z którymi walczy o miejsce w składzie. Sam Clucas dostał "piątkę", a Lazar Marković "szóstkę".
Taką samą notę co Grosicki otrzymał Artur Boruc. Polski golkiper zachował czyste konto w starciu ze Swansea City (2:0), ale nie miał aż tak dużo pracy. Łukasz Fabiański, mimo wpuszczenia dwóch bramek, dostał "siódemkę", czyli najlepszą notę spośród całej trójki Polaków.
ZOBACZ WIDEO Serie A: zimny prysznic dla Interu Mediolan [ZDJĘCIA ELEVEN]