Mistrzostwa Europy U-21 2017. PZPN spokojny o występ Milika i Zielińskiego

PAP/EPA / OLIVER WEIKEN / Arkadiusz Milik podczas meczu z Portugalią
PAP/EPA / OLIVER WEIKEN / Arkadiusz Milik podczas meczu z Portugalią

Maurizzio Sarri chciałby zablokować występ Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego na Mistrzostwach Europy U-21, ale Polski Związek Piłki Nożnej jest przekonany o tym, że obaj zawodnicy Napoli będą mogli zagrać na zbliżającym się turnieju.

Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński nie uczestniczyli do tej pory w przygotowaniach do mistrzostw, które w czerwcu odbędą się w Polsce, ale plan PZPN jest taki, że wraz z Bartoszem Kapustką i Karolem Linettym mieli zejść do młodzieżowej reprezentacji, by pomóc jej w walce o medal.

Zawodnicy Napoli byliby niewątpliwie sporym wzmocnieniem drużyny Marcina Dorny i jednymi z największych gwiazdy turnieju, ale trener drużyny z San Paolo, Maurizio Sarri nie chce, by jego podopieczni wzięli udział w mistrzostwach. Ostatnia kolejka Serie A rozegrana zostanie 28 maja - trzy tygodnie przed początkiem mistrzostw, co oznacza, że Milik i Zieliński nie mieliby chwili wytchnienia. W przypadku Milika ważne jest też to, że od października do stycznia pauzował przez poważną kontuzję kolana i jeszcze nie wrócił do optymalnej formy, a występ na ME U-21 2017 zaburzy jego przygotowania do sezonu 2017/2018.

Deklaracja Sarriego wywołała burzę w polskim środowisku piłkarskim, ale PZPN jest spokojny o występ Milika i Zielińskiego na mistrzostwach. - Moim zdaniem nie ma z czego robić wielkiej burzy, choć oczywiście nie możemy przejść do porządku dziennego nad tą wypowiedzią - mówi WP SportoweFakty wiceprezes PZPN, Marek Koźmiński.

- Trener Napoli coś powiedział, ale pytanie, czy może o czymś takim decydować? Nie obawiamy się tego, że Milik i Zieliński nie zagrają na mistrzostwach. To jest drugi co do rangi turniej UEFA zaraz po mistrzostwach Europy. Dokąd byśmy zaszli, gdybyśmy szli w takie absurdy? - pyta Koźmiński.

ZOBACZ WIDEO Mateusz Klich: Chciałbym wrócić do reprezentacji, jestem na to gotowy

- Poza tym liczy się też wola zawodników - oni bardzo chcą zagrać na mistrzostwach. W odpowiednim czasie, w razie konieczności spokojnie porozmawiamy z klubem. Z klubem, ponieważ to on będzie decydował, a nie trener - puentuje wiceprezes PZPN.

Mistrzostwa Europy U-21 2017 zostaną rozegrane między 16 a 30 czerwca. Polska będzie gospodarzem turnieju tej rangi po raz pierwszy w historii. Grupowymi rywalami Biało-Czerwonych są Anglicy, Słowacy oraz broniący tytułu Szwedzi.

Komentarze (7)
avatar
Mac1811
21.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja jestem ciekawy co zrobią Włosi, jeśli któryś klub zablokuje grę ich młodzieżowców? Zapewne okrzykną to międzynarodowym spiskiem przeciw ich federacji . Już widzę te krzyki w stylu La Linea Czytaj całość
avatar
kokolino
21.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak naprawdę to zależy od tych zawodników czy będą chcieli grać ! Większość tych komentarzy pisali niemoty bez szkoły i wiedzy! Przygotowanie do sezonu Napoli jest ważne ! dla przyszłości obu p Czytaj całość
avatar
Paweł Ciesielski
21.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To logiczne że każdy trener nie chce puszczać swych zawodników na zgrupowania i mecze reprezentacji. Bo zawodnik się męczy i jest ryzyko kontuzji. Ale skoro byłby precedens że Napoli nie puści Czytaj całość
avatar
Uzi 1985
21.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Może to im się jednak nie chce grać w młodzieżówce i dlatego poprosili trenera o takie stanowisko... Z drugiej strony na mój gust Milik już nie odzyska miejsca składzie Napoli i będą chcieli go Czytaj całość
avatar
Krzysztof Jarzyna
20.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
To jest turniej UEFA w oficjalnym terminie UEFA, więc klub i trener mają tutaj niewiele do gadania.