Robert Lewandowski o transferze do Realu Madryt

Reuters
Reuters

Robert Lewandowski w wywiadzie udzielonym gazecie "SportBild" odniósł się do plotek na temat ewentualnego transferu do Realu Madryt. - Sukcesy chcę osiągać w swojej obecnej drużynie - powiedział polski napastnik.

O ewentualnej przeprowadzce Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt mówiło się i pisało nie raz. "Lewego" do Królewskich media sprzedawały jeszcze w czasach jego występów w Borussii Dortmund. Oliwy do ognia dolał w wywiadzie udzielonemu Wirtualnej Polsce menedżer zawodnika Cezary Kucharski, który powiedział wprost, że Lewandowski w przyszłości będzie chciał jeszcze zagrać w dwóch krajach - w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych.

- W Hiszpanii grę wchodziłby tylko Real, bo tylko Real stać na Roberta. "Lewy" ma odpowiednie oczekiwania finansowe i żaden inny hiszpański klub nie jest w stanie spełnić jego wymagań. Ale podkreślam, nie znamy przyszłości, nie wiemy, co się wydarzy. Kluczowe dla mnie jest to, że "Lewy" ma zagwarantowane znakomite zarobki w długiej perspektywie czasowej i może się skupić tylko na graniu. Wiem też, że w przyszłości chciałby jeszcze zmienić ligę. Chciałby grać w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Ale myślę, że presja Chin może być równie silna jak presja USA… - mówił Kucharski.

Niemieccy dziennikarze w ostatnich dniach drążyli temat, dopytali Lewandowskiego o możliwość przejścia do madryckiego klubu. - Bayern Monachium daje mi takie same szanse na wygrywanie i zdobywanie trofeów jak Real czy wszystkie inne, wielkie kluby. Sukcesy chcę osiągać w swojej obecnej drużynie - powiedział polski piłkarz.

Lewandowski odniósł się także do szans na zdobycie "Złotej Piłki" oraz wygranie tej edycji Ligi Mistrzów. - Jeśli wygramy Ligę Mistrzów, będę miał większe szanse na zdobycie Złotej Piłki. Aby sięgać po trofea indywidualne, warunkiem koniecznym jest zdobywanie tytułów drużynowych. Moją motywacją jest wygranie Ligi Mistrzów. W tym sezonie wszyscy jesteśmy w dobrej formie i zdrowi przed decydującym czasem. W poprzednich latach mieliśmy pecha w końcówce sezonu - powiedział "Lewy".

ZOBACZ WIDEO Nie Ramos a Casemiro dał zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu Athletic - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (6)
butcherNS
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewandowski z całym szacunkiem , ale REAL to niestety za wysokie progi !!!! 
avatar
Antek Pyta
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
PROBLEM ZORRO POLEGA NA TYM ZE W REALU GRZAL BY WIECEJ LAWY NIZ BY GRAL . ZA DUZO TAM JEST PRAWDZIWYCH KOPACZY A ZORRO , NO COZ DO LAMUSA 
avatar
mks89
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Niektórych boli to, że gra w Realu nie jest marzeniem dla każdego piłkarza.
Real to nie pępek świata i odrzućmy mit, że to piłkarska Czomolungma i "największy" klub na świecie. Tak jest tylko w
Czytaj całość
avatar
Uzi 1985
24.03.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
On ma już 28, prawie 29 lat... Kiedy miałby trafić do Realu. W wieku 33 lat?? Nikt go już wtedy nie będzie chciał. To miało sens jak przechodził do Bayernu. Więc teraz to od razu USA albo Chiny Czytaj całość