- W niedzielnym meczu z Jagiellonią Białystok drużynę poprowadzi Marcin Węglewski - poinformował WP SportoweFakty dyrektor generalny klubu z Niecieczy, Marcin Baszczyński.
Marcin Węglewski to wieloletni asystent zwolnionego w minionym tygodniu Czesława Michniewicza. Ich współpraca zaczęła się w 2010 roku w Widzewie Łódź, a później była kontynuowana w Jagiellonii Białystok, Polonii Warszawa, Podbeskidziu Bielsko-Biała, Pogoni Szczecin i teraz w Bruk-Becie.
Co ciekawe, już drugi raz zdarzyło się, by zaufany współpracownik przejął drużynę po Michniewiczu w budzących kontrowersje okolicznościach. Do podobnej sytuacji doszło w 2007 roku w Zagłębiu Lubin, gdy po zwolnieniu Michniewicza pierwszym trenerem ówczesnego mistrza Polski został Rafał Ulatowski. Nie brak głosów mówiących, że Węglewski podkopywał autorytet szkoleniowca w oczach brata właściciel klubu, Danuty Witkowskiej. Drugi z asystentów Michniewicza, Kamil Potrykus, odszedł z klubu razem z nim.
Bruk-Bet zrezygnował z usług trenera Michniewicza po tym, jak Słonie nie wygrały żadnego z sześciu wiosennych meczów, zdobywając w nich tylko trzy punkty. Na cztery kolejki przed końcem sezonu zasadniczego niecieczanie zajmują 7. miejsce w tabeli i mają na koncie 36 punktów, co daje im trzy "oczka" przewagi nad pierwszym zespołem z drugiej "ósemki".
ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Wszyscy musimy ciągnąć ten wózek
Mimo słabego startu rundy wiosennej Bruk-Bet jest w lepszej sytuacji niż na tym samym etapie poprzedniego sezonu - wówczas po 26 kolejkach miał w dorobku 32 punkty i zajmował 9. miejsce w ligowej tabeli.
W najbliższym meczu z Jagiellonią Bruk-Bet poprowadzi Węglewski, ale to tylko rozwiązanie tymczasowe, ponieważ 39-latek nie ma wymaganej do samodzielnego prowadzenia drużyn ekstraklasy licencji UEFA Pro.