Czytaj w "PN": W Belgii ruszają play-offy. Prawda czasu, prawda boiska

Newspix / Kristof Van Accom / Na zdjęciu Łukasz Teodorczyk
Newspix / Kristof Van Accom / Na zdjęciu Łukasz Teodorczyk

W najbliższy piątek w Belgii zacznie się prawdziwa walka o mistrzostwo kraju. O tytuł rywalizować będą bowiem drużyny, które zajęły pierwsze sześć miejsc po sezonie regularnym.

Zbigniew Mroziński

Od 29 lipca 2016 do 12 marca roku następnego 16 zespołów Jupiler Pro League rozegrało po 30 meczów, czyli każdym z każdym spotkał się dwukrotnie. Tyle że do fazy play-off w grupie mistrzowskiej nie jest zaliczany komplet zdobytych punktów, lecz podzielone są na pół i w razie potrzeby zaokrąglone w górę. Tak więc RSC Anderlecht wystartuje z 31 punktami, Club Brugge z 30, Zulte Waregem z 27, a Gent, Oostende i Charleroi z 25. Seria mistrzowska zacznie się 31 marca i potrwa do 21 maja. Każda z drużyn rozegra po dwa mecze z każdym przeciwnikiem - jeden u siebie i jeden na wyjeździe.

Polowanie na Tielemansa 

Mistrz Belgii ma zagwarantowane miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów, wicemistrz w III rundzie kwalifikacji tych rozgrywek, trzeci zespół w tabeli ma zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Europy, a czwarty o występ w tych zawodach zagra w III rundzie eliminacyjnej. Natomiast piąty w tabeli o udział w kwalifikacjach LE zmierzy się z triumfatorem play-offów, w których uczestniczy dziewięć drużyn z miejsc od 7 do 15 w ekstraklasie oraz trzy czołowe z zaplecza. Natomiast o tym, kto spadł z Jupiler Pro League, zdecydowała 30. kolejka, w której Excelsior Moeskroen wygrał 2:0 na wyjeździe z Kortrijk i rzutem na taśmę wyprzedził Westerlo, bo tego samego dnia u siebie przegrało 0:4 z Genkiem.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika

Najlepszym strzelcem sezonu zasadniczego został Łukasz Teodorczyk, który zdobył 20 bramek. Opuścił tylko dwie kolejki: pierwszą, dlatego że jeszcze nie był zawodnikiem Anderlechtu, oraz trzecią od końca, bo pauzował za żółte kartki. Polski napastnik czterokrotnie z rzędu, od września do grudnia, wybierany był na piłkarza miesiąca Fiołków. Jego passę dopiero w tym roku przełamał niezwykle utalentowany środkowy pomocnik Youri Tielemans. Niespełna 20-letni reprezentant Belgii po przerwie zimowej przejął rolę głównego snajpera w zespole prowadzonym przez Szwajcara Rene Weilera. We wspomnianym okresie strzelił sześć z 12 goli, jakie ma na koncie. Już w ubiegłym roku część mediów podała, że ten syn Belga i Kongijki został sprzedany do Bayernu Monachium, lecz później sprawa ucichła. Teraz najmocniej są nim podobno zainteresowane Atletico Madryt i AS Monaco. Generalny menedżer brukselskiego klubu Herman Van Holsbeeck informuje, że chcieliby na jego transferze zarobić przynajmniej 25 milionów euro.

Belgijski Złoty But dla najlepszego piłkarza roku 2016 otrzymał kolumbijski skrzydłowy Jose Izquierdo z Club Brugge, trzeci w tym plebiscycie był jego kolega klubowy pomocnik Ruud Vormer, a rozdzielił ich nasz Teodorczyk. Zespół broniący tytułu mistrzowskiego, zarazem aktualny wicelider, stracił w tym sezonie zaledwie 24 gole. Jego bramkarz Ludovic Butelle w aż 13 spotkaniach, a grał we wszystkich, zachował czyste konto. No, ale trenerem Club Brugge jest przecież znakomity przed laty golkiper Michel Preud’homme, który dobrze wiedział, kogo sprowadza, gdy w połowie poprzedniego sezonu zapłacił za Francuza milion euro SCO Angers.

(...)

[b]CAŁY ARTYKUŁ DO PRZECZYTANIA W NAJNOWSZYM NUMERZE TYGODNIKA "PIŁKA NOŻNA".

[/b]

Komentarze (0)