Syria - piłka nożna w cieniu wojny

Mówiąc o codziennym życiu w Syrii nie można nie powiedzieć o wojnie i przemocy, która ma tu miejsce każdego dnia. Sytuacja w kraju nie pozostała bez wpływu na sport. Mimo ogromu problemów piłkarska reprezentacja nadal ma szanse na awans do MŚ.

Karol Borawski
Karol Borawski
Reprezentacja Syrii PAP/EPA / FAZRY ISMAIL / Reprezentacja Syrii

Piłkarska reprezentacja Syrii, tak jak inne, gra w eliminacjach mistrzostw świata, choć swoje mecze "domowe" rozgrywa przeważnie kilka tysięcy kilometrów od kraju - w Malezji. Wcześniej drużyna narodowa (której selekcjonerem w 2003 roku był Janusz Wójcik) grała na pięknym stadionie w Aleppo. 75-tysięczny obiekt został zbudowany według projektu polskiego architekta Stanisława Karpiela (zaprojektował również m.in. wieżę sędziowską na Wielkiej Krokwi i Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem). Obecnie stadion jest poważnie zniszczony. W czasie trwającej od 2011 roku wojny domowej służył snajperom sił rządowych i był ostrzeliwany z moździerzy przez rebeliantów.

Mieszkańcy Syrii czują silny związek z drużyną narodową. W październiku 2016 roku zespół prowadzony przez Aymana Hakeema sensacyjnie pokonał w Pekinie mające wielkie aspiracje Chiny (1:0). Za zwycięstwa piłkarze kadry otrzymują około tysiąca dolarów. Dla przeciętnego Syryjczyka to majątek. Od czasu rozpoczęcia konfliktu funt syryjski (SYP) stracił na wartości tysiąckrotnie.

Sankcje ekonomiczne nałożone na reżim Baszara al-Asada, a także kwestie związane z bezpieczeństwem, sprawiły, że rozgrywanie meczów międzypaństwowych w Syrii stało się niemożliwe. Wyniki osiągane przez kadrę zasługują na uznanie. Miesiąc przed zwycięstwem w Chinach Syria zremisowała z silną Koreę Południową. Jest też druga strona medalu. Sukcesy sportowe są wykorzystywane przez propagandę reżimu al-Asada.

Obecnie większość piłkarzy kadry narodowej występuje za granicą. Kapitan Ahmad Al Salih gra w chińskim Henan Jianye, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Firas Al-Khatib występuje w Al Kuwait, Omar Kharbin przeniósł się do Al-Hilal grającego w Arabii Saudyjskiej.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika

W kraju pozostał Osama Omari, występuje w Al-Wahda i jest jednym z najlepszych strzelców ligi. Nie miał on jednak zbyt dużego wyboru, jest wojskowym i na mecze dostaje przepustki z Ministerstwa Obrony. Mimo toczącego się konfliktu liga nie została zawieszona, choć mecze rozgrywane są na obszarach kontrolowanych przez siły rządowe, głównie w Damaszku i Latakii, choć w styczniu futbol powrócił również do Aleppo oraz do południowej części Homs.

Sankcje ekonomiczne odbiły się na rozgrywkach ligowych. Miejscowa federacja, która zarządza rozgrywkami, nie ma pieniędzy. Piłkarze zarabiają średnio około 200 dolarów, co jak na syryjskie standardy jest pokaźną kwotą. Zawodnicy zdają sobie jednak sprawę, że zagranicą mają szansę na dużo wyższe zarobki i bezpieczniejsze życie. Nie może dziwić, że w lidze nie gra żaden obcokrajowiec.

- Generalnie sytuacja ekonomiczna w Syrii jest trudna i ma przełożenie na sport. Mam kontakt z wieloma kolegami i wiem, że żyją w bardzo trudnych warunkach - powiedział BBC Sport 30-letni Mohannad Ibrahim, który był zawodnikiem Al Karamah z Homs, a później grał w Arabii Saudyjskiej, Czechach i Jordanii. Po raz ostatni w barwach narodowych zagrał w 2011 roku.

Na następnej stronie przeczytasz m.in. o sytuacji reprezentacji Syrii w grupie el. MŚ 2018. 

Czy Syria awansuje do MŚ 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×