Premier League: dramat drużyny Łukasza Fabiańskiego. Arsenal w końcu wygrał

Łukasz Fabiański i jego Swansea wygrywała z Tottenhamem Hotspur do 88. minuty 1:0, a ostatecznie przegrała 1:3. Tymczasem Arsenal po trzech meczach bez zwycięstwa teraz zgarnął trzy punkty z West Ham United (3:0) w środowym spotkaniu Premier League.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Łukasz Fabiański Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Wobec kontuzji Petra Cecha oraz Davida Ospiny, między słupki bramki Arsenalu musiał wskoczyć 24-letni Emiliano Martinez. Argentyńczyk jest od 2010 roku zawodnikiem Kanonierów, jednak to był jego dopiero szósty mecz w Premier League.

Pierwsza połowa nie była toczona w szybkim tempie, a podopieczni Arsene'a Wengera udowodniali, że nie są w ostatnich tygodniach w najwyższej dyspozycji. Dla Młotów remis na Emirates Stadium również nie byłby aż tak dobry, ponieważ strefa spadkowa zbliża się wielkimi krokami.

Na bramki trzeba było czekać do 58. minuty. Wówczas piłka trafiła przed pole karne do Mesuta Oezila. Niemiec zdecydował się na strzał po dalszym słupku i chociaż nie było to najtrudniejsze uderzenie, to Darren Randolph nie dał mu rady. Na dodatek skarżył się, że przebiegający mu przed oczami Alexis Sanchez przeszkadzał mu. Chilijczyk był na pozycji spalonej, ale arbitrzy nie zareagowali na jego protesty.

10 minut później było już 2:0. Sanchez zagrał na lewe skrzydło do Oezila, który zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne, a całą akcję zamknął Theo Walcott.

ZOBACZ WIDEO Sampdoria zdobyła Mediolan. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - Sampdoria Genua [ZDJĘCIA ELEVEN]

Kropkę nad "i" postawił Olivier Giroud, który wykorzystał podanie innego zmiennika - Alexa Oxlade'a-Chamberlaina i ładnym technicznym strzałem zdobył gola. Arsenal wygrał 3:0 i znów się liczy w walce o awans do Ligi Mistrzów.

Arsenal - West Ham United 3:0 (0:0)
1:0 - Mesut Oezil 58'
2:0 - Theo Walcott 68'
3:0 - Olivier Giroud 83'

Składy:

Arsenal: Martinez - Bellerin, Mustafi, Gabriel Paulista, Monreal - Xhaka, Elneny (81' Ramsey) - Walcott (81' Oxlade-Chamberlain), Oezil, Alexis Sanchez - Welbeck (74' Giroud).

West Ham United: Randolph - Byram, Fonte, Collins, Masuaku - Noble (80' Fernandes), Kouyate - A.Ayew, Lanzini, Antonio (46' Snodgrass) - Carroll (64' Sakho).

Żółte kartki: Bellerin (Arsenal) oraz Lanzini, Bryam (WHU).

Sędzia: Martin Atkinson.

***

Swansea City fantastycznie radziła sobie z faworyzowanym Tottenhamem Hotspur i po 11. minutach prowadziła. W przypadku porażki i zwycięstwa Hull City, Łukasz Fabiański i jego koledzy znaleźliby się w strefie spadkowej.

Jednak nic się na to nie zanosiło, ponieważ do 88. minuty Koguty przegrywały 0:1. Wówczas obudził się Dele Alli, który najpierw doprowadził do wyrównania, później Heung-Min Son strzelił na 2:1, a kropkę nad "i" w 94. minucie postawił Christian Eriksen. Koguty są wiceliderem, a Swansea spadła do strefy spadkowej.

Swansea City - Tottenham Hotspur 1:3 (1:0)
1:0 - Wayne Routledge 11'
1:1 - Dele Alli 88'
1:2 - Heung-Min Son 90'
1:3 - Christian Eriksen 90+4'

Southampton - Crystal Palace 3:1 (1:1)
0:1 - Christian Benteke 31'
1:1 - Nathan Redmond 45'
2:1 - Maya Yoshida 84'
3:1 - James Ward-Prowse 85'

Czy Arsenal awansuje do Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×