PZPN straci miliony za zerwaną umowę

PAP / Bartłomiej Zborowski / Polski Związek Piłki Nożnej
PAP / Bartłomiej Zborowski / Polski Związek Piłki Nożnej

Polski Związek Piłki Nożnej musi zapłacić ok. 3,4 miliony złotych odszkodowania fundacji "Wisła Warszawa", z którą zerwał umowę - zadecydował sąd okręgowy w Warszawie. Do tego dochodzą odsetki.

W tym artykule dowiesz się o:

Fundacja jest jednoznacznie kojarzona z Grzegorzem Kulikowskim, jedną z bardzo wpływowych osób polskiego futbolu "ery przedbońkowej".

Fundacja wynajmowała PZPN-owi autokary do przewozu zawodników. Wcześniej tę usługę świadczyła firma "Sindbad" z Opola, należąca do byłego sędziego Ryszarda Wójcika. Ten nie zgodził się jednak na obrandowanie swoich autokarów, dlatego PZPN zmienił przewoźnika. Dogadał się z Kulikowskim i jego fundacją.

Wisła zainwestowała w trzy wysokiej klasy autokary, tyle tylko, że niedługo później wybuchła afera podsłuchowa z udziałem Grzegorza Laty i Zdzisława Kręciny. Nagrywającym był właśnie Kulikowski.

Szefowie związku zerwali umowę z fundacją ze skutkiem natychmiastowym. Tyle tylko, że, jak przekonywał w sądzie Kulikowski, nie było takiej możliwości. Firma miała trzyletni okres wypowiedzenia. Jak tłumaczy nam Kulikowski, wiąże się to z tym, że autokary były brane w leasing, dla którego minimalny okres obowiązywania to dwa lata.

Po zmianie rządów w PZPN Kulikowski zaproponował nowym władzom układ.

- Daliśmy dwie możliwości. Albo związek zapłaci 1,2 miliona złotych albo będzie korzystał z naszych autokarów przez cały okres wypowiedzenia. To wiąże się z tym, że nie jest tak łatwo te autokary sprzedać. One są przystosowane do przewożenia szczególnych klientów, mają mniej siedzeń i tak dalej. Normalne firmy przewozowe nie używają często takich autokarów - zaznacza.

PZPN nie podjął rozmów. Sąd okręgowy w Warszawie przyznał fundacji Kulikowskiego odszkodowanie w wysokości 3,4 miliona złotych, do tego dochodzą odsetki.

- Wyrok nie jest prawomocny, będziemy się odwoływać - komentuje krótko Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN.

Co na to Kulikowski? - Jak sobie chcą, odsetki rosną - odpowiada.

Komentarze (23)
avatar
Zbigniew Korpas
11.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kulikowski popełnił przestępstwo dokonując nielegalnych nagrań podsłuchowych a prawo mówi że ulega przepadkowi narzędzie przestępstwa- autokary z instalacją podsłuchową - gość w skarpetkach po Czytaj całość
avatar
tomekBYDGOSZCZ
10.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Umowa jest umową i dziwię się, że Boniek o tym zapomniał. 
Robertocos
10.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...po prostu...koryto PZPN nie dla wszystkich...swoi mają pierwszeństwo.. 
avatar
Jozef Blonski
10.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzegorza Latę podziwiałem za jego postawę ... na boisku, zarówno w rozgrywkach klubowych, jak i w reprezentacji. Był to naprawdę zawodnik najwyższej rangi. Niestety, jako działacz nie miał do Czytaj całość
avatar
Jozef Blonski
10.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzegorza Latę podziwiałem za jego postawę ... na boisku, zarówno w rozgrywkach klubowych, jak i w reprezentacji. Był to naprawdę zawodnik najwyższej rangi. Niestety, jako działacz nie miał do Czytaj całość