Kapustka szeregi mistrzów Anglii zasilił latem ubiegłego roku. I wciąż nie może wywalczyć sobie miejsca w pierwszej drużynie Leicester. Polak występuje głównie w zespole U-23, na debiut w Premier League wciąż czeka. Trudno więc się dziwić, że w mediach jest coraz głośniej na temat ewentualnego transferu młodego pomocnika.
Według "Przeglądu Sportowego" Kapustką interesuje się 1.FC Koeln. Bolek miał nawet odwiedzić w tej sprawie Kolonię i rozmawiać na temat transferu z dyrektorem sportowym Joergiem Schmadtkem. Menadżer piłkarza wszystkiemu jednak zaprzecza.
- Totalna bzdura - wyjaśnia w rozmowie z WP SportoweFakty. - Nie wiem, skąd takie przypuszczenia. Jestem na meczu Ligi Mistrzów u Łukasza Piszczka i przy okazji byłem odwiedzić w Kolonii Pawła Olkowskiego. Przyszłość Bartka będzie się rozstrzygać znacznie później. Na pewno FC Koeln nie jest nim zainteresowane.
Samego zawodnika o jego sytuację w zespole i plany na kolejny sezon pytaliśmy kilkanaście dni temu. - Przede mną dwa miesiące ciężkiej pracy i do końca sezonu będę robił wszystko, co w mojej mocy, żeby przekonać do siebie trenera. Jeśli się nie uda, usiądziemy do rozmów i będziemy się zastanawiać nad moją przyszłością - mówił.
Według "Corriere dello Sport" Polaka chętnie widziałby u siebie dyrektor sportowy Lazio Rzym. Igli Tare miał obserwować Kapustkę podczas meczu reprezentacji młodzieżowych Polska - Włochy i po powrocie do kraju zarekomendował naszego zawodnika władzom rzymskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, grali Polacy. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]