GKS Katowice złapał wiatr w żagle

WP SportoweFakty / Paweł Berek / Piłka nożna
WP SportoweFakty / Paweł Berek / Piłka nożna

GKS Katowice w dwóch ostatnich meczach zdobył komplet punktów i strzelił rywalom siedem bramek. Katowiczanie złapali wiatr w żagle i w spokoju przygotowują się do starcia z Miedzią Legnica.

GKS Katowice początku rundy wiosennej nie może zaliczyć do udanych. W czterech meczach zdobył dwa punkty i wypadł ze strefy gwarantującej awans do Lotto Ekstraklasy. Jednak w dwóch ostatnich pojedynkach Ślązacy spisali się już o wiele lepiej i wrócili na drugą pozycję w tabeli, a do liderującej Chojniczanki tracą tylko punkt.

W dodatku w poprzednim spotkaniu przeciwko Wiśle Puławy katowiczanie po raz pierwszy w tym roku nie stracili bramki. - Szkoda, że dopiero teraz. Chłopcy z przodu wykonali super robotę, a my jako obrona schodziliśmy z boiska z czystym kontem bramkowym pod względem strat. Wydaje mi się jednak, że w każdym meczu w tej rundzie graliśmy dobrze w defensywie, tylko brakowało szczęścia. Nawet gdybym troił się w bramce, to nie obroniłbym tych strzałów. To jednak za nami - powiedział bramkarz GKS-u, Mateusz Abramowicz.

GieKSę czeka teraz spotkanie z innym zespołem walczącym o awans do Lotto Ekstraklasy, Miedzią Legnica. Poprzeczka będzie zawieszona znacznie wyżej niż w dwóch ostatnich pojedynkach. Katowiczanie zdają sobie sprawę z tego, że przez słaby początek stracili szansę na odskoczenie rywalom, ale liczą, że mecz w Puławach pozwolił im złapać wiatr w żagle.

- Możemy mieć tylko do siebie pretensje, że nie mamy 10 punktów więcej. Jednak reszta zespołów z czołówki też nie punktowała regularnie. Nie był to początek, który sobie obiecywaliśmy, ale ostatecznie nie wyrządziło nam to wielkiej krzywdy. Zobaczymy jak to będzie dalej wyglądało. Wszystko układa się coraz lepiej w jedną, dobrą całość. Myślę, że to zwycięstwo w Puławach będzie fajnym impulsem do kolejnej wygranej - dodał Abramowicz.

Mecz pomiędzy GKS-em Katowice i Miedzią Legnica rozegrany zostanie w czwartek (13 kwietnia), a jego początek zaplanowano na godzinę 20:45.

ZOBACZ WIDEO Real Madryt - Atletico Madryt: wielkie derby na remis [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)