Ruch - Pogoń: szczecinianie walczą o "ósemkę"

PAP/EPA /  	PAP/Marcin Bielecki / Jarosław Fojut (po prawej)
PAP/EPA / PAP/Marcin Bielecki / Jarosław Fojut (po prawej)

Ruch Chorzów po przegranej w Kielcach z Koroną stracił szansę awansu do grupy mistrzowskiej. Natomiast Pogoń Szczecin po ostatniej wysokiej wygranej nad Arką wciąż ma nadzieję na powrót do górnej części tabeli.

Po dobrym początku rundy wiosennej kibice Ruchu Chorzów zaczęli wierzyć w możliwość gry w grupie mistrzowskiej, co po karnym odjęciu czterech punktów i słabej rundzie jesiennej wydawało się niemożliwe.

Jednak po przerwie na mecz reprezentacji Polski Niebiescy zacięli się. Najpierw zremisowali bezbramkowo z Piastem, gdzie m.in. Łukasz Moneta trafił w słupek. Z kolei w poniedziałek w końcówce przegrali w Kielcach z Koroną 0:1, a do historii przejdzie sytuacja z pierwszej części, kiedy Miłosz Przybecki spudłował mając przed sobą pustą bramkę. Gdyby te dwa ligowe boje chorzowianie wygrali, wówczas do meczu z Pogonią przystępowaliby mając w dorobku 35 punktów, czyli jeden mniej od Portowców.

W piłce nożnej liczy się jednak to, co jest w bramce. Ruch od meczu w Lubinie z Zagłębiem gola nie zdobył i niewielkim pocieszeniem jest fakt, że dał sobie strzelić tylko jednego. Piłkarze z Cichej już wiedzą, że czeka ich ciężka walka o ligowy byt. Takowego chce uniknąć Pogoń, która wiosną zawodzi oczekiwania. Nadzieje w serca kibiców Pogoni wlane zostały przed tygodniem. Wygrana 5:1 nad Arką dodała szczecinianom pewności i wiary, że walka o grupę mistrzowską nie jest jeszcze przegrana. Przedłużeniem szans na nią ma być zdobycie w sobotę trzech punktów. Pogoni w Chorzowie w ostatnich latach grało się dobrze. W sezonie 2014/2015 Ruch ograł Portowców 2:1. Było to pierwsze zwycięstwo 14-krotnych mistrzów Polski u siebie nad Pogonią od... 2004 roku.

ZOBACZ WIDEO Remis Sampdorii, grali Polacy. Zobacz skrót meczu z Fiorentiną [ZDJĘCIA ELEVEN]

Gospodarze także wciąż mają o co walczyć. Zważywszy na fakt, że w ostatniej serii fazy zasadniczej grają w Poznaniu z podrażnionym Lechem, punkty w Wielką Sobotę mogą drużynie dać awans nawet na 11. miejsce i jeśli je utrzymają, w fazie finałowej będą mieli możliwość rozgrywania czterech meczów jako gospodarz.

Oba zespoły do spotkania przystąpią osłabione. W Ruchu zabraknie pauzującego za cztery żółte kartki Michała Helika, w w Pogoni kontuzjowanego kapitana Rafała Murawskiego.

Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin / sob. 15.04.2017 godz. 15:30
Przewidywane składy:
Ruch Chorzów:

Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Koj - Przybecki, Urbańczyk, Surma, Lipski, Moneta - Niezgoda.
Pogoń Szczecin: 

Słowik - Rapa, Fojut, Rudol, Nunes - Matras, Drygas - Delew, Listkowski, Gyurcso - Frączczak.

Sędzia:
Jarosław Przybył.

Źródło artykułu: