Primera Division: Real urwał się ze stryczka! Isco bohaterem Królewskich

W drugim sobotnim meczu 32. kolejki Primera Division Real Madryt pokonał na wyjeździe Sporting Gijon 3:2, choć przegrywał najpierw 0:1, a potem 1:2. Królewskich do zwycięstwa poprowadził rewelacyjny Isco.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Isco Getty Images / Na zdjęciu: Isco
Mając na horyzoncie rewanżowy mecz 1/4 finału Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, Zinedine Zidane dokonał aż dziewięciu zmian w wyjściowym składzie Realu w porównaniu ze środowym spotkaniem z mistrzem Niemiec. Przeciwko Sportingowi zagrali jedynie Sergio Ramos i Nacho, ale to efekt tego, że kontuzjowani są Pepe i Raphael Varane, więc na środku obrony Zidane nie miał pola manewru.

Priorytetem dla Królewskich jest teraz awans do półfinału Ligi Mistrzów, ale mało brakło, a zapłaciliby za to zmniejszeniem przewagi nad Barceloną. Skazywany na pożarcie Sporting wysoko zawiesił Realowi poprzeczkę i to lider Primera Division dwukrotnie musiał gonić wynik, ale nie dość, że odrabiał straty, to jeszcze sięgnął po trzy punkty. Bohaterem Realu był Isco, który zdobył dwie fantastyczne bramki. Niedoceniany 25-latek pokazał, że Królewscy nie powinni martwić się ewentualną absencją kontuzjowanego Garetha Bale'a we wtorkowym meczu z Bayernem.

Gospodarze objęli prowadzenie w 14. minucie po fenomenalnym zagraniu Mikela Vesgi, który efektownie przerzucił piłkę nad obrońcami Realu do Duje Copa, a ten pokonał Kiko Casillę uderzeniem prosto z powietrza, nie dając bramkarzowi gości szans na skuteczną interwencję. Podanie Vesgi to murowany kandydat do asysty sezonu. Co ciekawe, był to pierwszy gol strzelony przez Sporting w domowym meczu z Realem od... 1994 roku.

Goście odpowiedzieli błyskawicznie za sprawą Isco, którego akcja przyćmiła podanie Vesgi. Reprezentant Hiszpanii na małej przestrzeni w polu karnym ograł trzech rywali i soczystym strzałem z lewej nogi pokonał Pichu Cuellara. W pierwszej połowie Real absolutnie zdominował Sporting, ale nie potrafił zadać drugiego ciosu. Blisko tego był tuż po zmianie stron, ale Alvaro Moracie zabrakło dosłownie centymetrów, by po rzucie wolnym z bliska wepchnąć piłkę do siatki gospodarzy.

Tymczasem zamiast prowadzić 2:1, po chwili Real przegrywał 1:2, a gola stracił po stałym fragmencie gry, co w jego przypadku jest rzadkością. Po centrze z rzutu wolnego Jean Babin zgrał piłkę głową do Vesgi, który przelobował Casillę efektowną "główką".

Real wrócił do gry w 59. minucie, gdy centrę Danilo głową na gola zamienił Morata, ale przez ostatnie pół godziny Królewscy cierpieli na El Molinon. Podopieczni Zidane'a nie potrafili wypracować sobie sytuacji podbramkowej, choć Isco dwoił się i troił. I to właśnie on w 90. minucie uratował Królewskich, pokonując Cuellara płaskim uderzeniem z 17 metrów.

Real urwał się ze stryczka i dzięki błyskowi Isco sięgnął w Gijon po trzy punkty. Dzięki temu Zidane upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Francuz dał odpocząć najważniejszym zawodnikom przed rewanżem z Bayernem i jednocześnie utrzymał przewagę nad Barceloną, choć trzeba przyznać, że mało brakło, a Królewscy straciliby punkty w drugim ligowym meczu z rzędu.

W pierwszym sobotnim spotkaniu 32. kolejki Primera Division Deportivo La Coruna Przemysława Tytonia pokonało 2:0 Malagę. Polski bramkarz obejrzał mecz z ławki rezerwowych.

Sporting Gijon  - Real Madryt 2:3 (1:1)
1:0 - Cop 14'
1:1 - Isco 17'
2:1 - Vesga 49'
2:2 - Morata 59'
2:3 - Isco 90'

Składy:

Sporting: Cuellar - Mere, Babin, Amorebieta - Castellano, Carmona, Alvarez (90+2' Afif), Vesga, Gomes (69' Cases), Lopez - Cop (79' N'di).

Real: Casilla - Danilo, Nacho, Ramos, Coentrao (57' Marcelo) - Isco, Kovacić, Rodriguez - Vazquez (71' Díaz), Morata, Asensio.

Żółte kartki: Alvarez, Castellano, Cases, Lillo, Afif (Sporting) oraz Morata (Real).

Sędzia: David Fernandez Borbalan.

Deportivo La Coruna - Malaga CF 2:0 (0:0)
1:0 - Joselu 47'
2:0 - Mosquera 67'

ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"
Real Madryt odzyska mistrzostwo Hiszpanii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×