Sztab Lecha Poznań może odetchnąć, kontuzja Jana Bednarka nie jest poważna

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Podczas ostatniego meczu z Wisłą Płock (3:0) Jan Bednarek opuścił boisko już w przerwie, ale uniknie dłuższej absencji, bo jego kontuzja nie jest poważna.

Stoper Lecha ucierpiał w starciu z Damianem Byrtkiem, na chwilę wrócił do gry, lecz nie był w stanie jej kontynuować i Nenad Bjelica zastąpił go Lasse Nielsenem.

Jan Bednarek skarżył się na ból w kolanie, ale sytuacja nie jest zła. - Badanie wykazało, że więzadła krzyżowe nie zostały w żaden sposób naruszone. To bardzo ważna informacja. Gdyby była potrzeba, zawodnik będzie do dyspozycji trenera na sobotnie spotkanie z Ruchem Chorzów - wyjaśnił na łamach oficjalnego serwisu Kolejorza szef sztabu medycznego, prof. Krzysztof Pawlaczyk.

W środę Bednarek trenował indywidualnie. W zajęciach nie wzięli też udziału Elvis Kokalović i Nicki Bille Nielsen. Chorwat przechodzi rehabilitację po artroskopii kolana, zaś Duńczyk otrzymał dodatkowy dzień wolnego.

ZOBACZ WIDEO Dwie zmarnowane "11" nie przeszkodziły Atletico. Zobacz skrót meczu z Osasuną [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: