Byłby to absolutny rekord transferowy z udziałem bramkarza. Przypomnijmy, że obecny należy do Juventusu Turyn, który zapłacił za Gianluigiego Buffona 38 mln euro. Real Madryt natomiast chce przeznaczyć na Davida de Geę prawie dwukrotnie więcej pieniędzy.
Skąd bierze się taka determinacja Królewskich? Włodarze Los Blancos marzą, aby kupić bramkarza, który zapewni drużynie odpowiednią jakość na wiele lat. Takiej nie gwarantuje z pewnością Keylor Navas, który broni co najwyżej tylko poprawnie.
Angielski dziennik twierdzi, że Real Madryt złożył już ofertę kupna reprezentanta Hiszpanii, która opiewa na 70 mln euro. Klub czeka na odpowiedź Manchesteru United, a transakcja miałaby odbyć się w lipcu.
Początkowo faworytem Królewskich był Thibaut Courtois, który zbiera znakomite recenzję za grę w Chelsea Londyn. Reprezentant Belgii przyznał jednak, że czuje się szczęśliwy w Anglii i nie zamierza odchodzić do Madrytu. - W lipcu nie przejdę do Realu - rozwiał wątpliwości bramkarz.
ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"
David De Gea był w przeszłości bardzo blisko, aby zostać piłkarzem Realu Madryt. Hiszpan miał w 2015 roku przejść do "Królewskich" za 30 milionów euro. W drugą stronę powędrowałby Keylor Navas za około 15 milionów euro.
Transfery były już uzgodnione, ale okazało się, że zabrakło czasu na wszystkie procedury administracyjne.