Duma Katalonii znów jest w grze o mistrzostwo Hiszpanii. Po nieprawdopodobnym meczu, FC Barcelona pokonała Real Madryt 3:2. - Na początku Real dominował, ale odwróciliśmy losy spotkania, byliśmy lepsi - przyznaje Gerard Pique.
Na Santiago Bernabeu nie brakowało niczego: świetnych akcji, bramek, wielu kontrowersji czy brutalnych fauli. Po jednym z nich czerwoną kartkę obejrzał Sergio Ramos, który bez pardonu potraktował Lionela Messiego.
- Na pewno po powrocie do domu zda sobie sprawę, że było to zagranie na czerwoną kartkę. Messi biegł sam, a on wszedł dwoma nogami i nie dotknął piłki. Nie ma wątpliwości. Po prostu w Realu wszyscy są przyzwyczajeni do pobłażliwości sędziów, a kiedy jest inaczej... - mówi w swoim stylu reprezentant Hiszpanii.
Dzięki wygranej podopieczni Luisa Enrique zrównali się punktami z Los Blancos. Real Madryt ma co prawda o jednego spotkanie rozegrane mniej, jednak presja będzie spoczywać teraz na Królewskich.
- Wiele razy głupio przegrywaliśmy mecze, w których nie powinniśmy tracić punktów. To zwycięstwo przywraca nam szansę na mistrzostwo - kończy Pique.
ZOBACZ WIDEO Pięć goli, czerwona kartka i wygrana Barcelony! Zobacz skrót meczu Real - Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]