Bayern miał walczyć o trzy trofea. Z Ligi Mistrzów odpadł po kontrowersyjnej porażce w dwumeczu z Realem Madryt, z kolei z Pucharem Niemiec pożegnał się po przegranym meczu z Borussią Dortmund (2:3).
W efekcie zespół Carlo Ancelottiego gra jedynie o zwycięstwo w Bundeslidze. Cztery kolejki przed końcem sezonu Bawarczycy mają osiem punktów przewagi nad drugim w tabeli RB Lipsk.
Uli Hoeness przyznał, że nie będzie w pełni zadowolony z obecnego sezonu.
- Oczywiście, zdobycie dwóch trofeów byłoby fantastyczną sprawą, zwłaszcza, że w Pucharze Niemiec graliśmy u siebie, ale musimy zaakceptować obecną sytuację. Jestem pewien że sięgniemy po mistrzostwo - powiedział Abendzeitung Muenchen prezes Bayernu.
Hoeness dodał, że nie myśli o rewolucji w składzie. - Często się mówi, że transfery są panaceum. Ja tak nie uważam. Gdybyśmy w meczu z Borussią mieli dwóch innych drogich piłkarzy to pewnie też byśmy nie wygrali. Na razie za wcześnie mówić o tym, czy będziemy aktywni na rynku transferowym - dodał.
W sobotę Bayern zagra na wyjeździe z VfL Wolfsburg.
ZOBACZ WIDEO Cenna wygrana AS Monaco, asysta Glika. Zobacz skrót meczu Lyon - Monaco [ZDJĘCIA ELEVEN]