Jan Bednarek na celowniku klubów z Bundesligi

PAP/EPA / PAP/Bartosz Jankowski
PAP/EPA / PAP/Bartosz Jankowski

Nie tylko Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora znajdują się pod obserwacją klubów z Zachodu. Nie jest wykluczone, że w letnim oknie transferowym klub z Bułgarskiej opuści Jan Bednarek.

Eintracht Frankfurt oraz SC Freiburg - to dwa kluby, które intensywnie obserwują występy Jana Bednarka, środkowego obrońcy Lecha Poznań, jednego z największych odkryć sezonu 2016-17 w polskiej ekstraklasie. Bednarek do składu Kolejorza wskoczył w 5.kolejce ligowej w meczu z Cracovią (zdobył wówczas gola) i od tamtego momentu nie oddał wywalczonego miejsca. Na dodatek zawodnik skorzystał z pecha i kontuzji Jarosława Jacha, znalazł się w pierwszym składzie młodzieżówki Marcina Dorny, szykującej się do Euro U-21.

- Faktycznie, Eintracht jest jednym z zespołów, które regularnie przyglądają się grze Janka - mówi na łamach Sport.pl prezes Lecha Karol Klimczak. Serwis informuje ponadto, że obrońca to smakowity kąsek transferowy także dla klubów ze Wschodu.

Jan Bednarek zaliczył w sezonie 2016-17 21 meczów w Ekstraklasie i 6 w Pucharze Polski. Zdobył jednego gola. Jego umowa z Lechem Poznań ważna jest do 30 czerwca 2020 roku. Jeśli doszłoby do transferu, za piłkarza Lech chciałby zapewne około trzy miliony euro. Według Sport.pl Bednarek znajduje się jednak dopiero na trzecim miejscu w kolejce do wyjazdu. Pierwszeństwo mają Tomasz Kędziora oraz Dawid Kownacki.

ZOBACZ WIDEO Serie A: asysta Karola Linettego. Sampdoria Genua 12 minut od przełamania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (7)
avatar
jeży
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
KREW MNIE ZALEWA PO TAKICH ARTYKUŁACH! 
avatar
Paweł Ciesielski
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Naprawdę współczuję polskim kibicom, bo z oglądania innych lig frajdy dużej chyba nie mają, a chcieliby by polskie drużyny coś osiągały w pucharach europejskich (chociaż to wyjście z fazy grupo Czytaj całość
avatar
PiKey
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I to jest największy problem polskich klubów. Nawet najbogatsi jak Legia czy Lech nie są w stanie zatrzymać na dłużej tych bardziej utalentowanych piłkarzy. Dopóki choćby kilka polskich klubów Czytaj całość
avatar
Gzikowski Ireneusz
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polskie kluby to taka szkółka piłkarska dla Bundesligi itp. W ten sposób nigdy nie wejdą do "Elity"Ligii Mistrzów. 
avatar
Gzikowski Ireneusz
1.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polskie kluby to taka szkółka piłkarska dla Bundesligi itp. W ten sposób nigdy nie wejdą do "Elity"