[tag=7778]
AS Monaco[/tag] po niedzielnych meczach ma trzy punkty przewagi nad Paris Saint-Germain i zaległe spotkanie z AS Saint-Etienne do rozegrania. By zostać wyprzedzonym przez głównego rywala, musiałoby przegrać zarówno w środę, jak i w ostatniej serii ze Stade Rennes. Scenariusz jak najbardziej możliwy. Dodatkowo Paris Saint-Germain musiałoby pokonać w sobotę SM Caen, a wówczas przy równej liczbie punktów, o kolejności w tabeli Ligue 1 decyduje różnica bramek.
W tym momencie Monaco ma go lepszy o... 17 goli. Piłkarze Monaco nie mogą zatem powiedzieć, że są mistrzami Francji, ale w praktyce tak to właśnie wygląda.
Oficjalnie swój triumf będą mogli świętować w środę. Remis z Saint-Etienne przesądzi o sukcesie drużyny z Księstwa.
Kamil Glik na swoim profilu na Twitterze podgrzewa atmosferę: - W środę piłka meczowa!
Początek starcia Monaco - Saint-Etienne w środę o godzinie 21.
W srode piłka meczowa@ Monte-Carlo, Monaco https://t.co/zkZHpCmWcq
— Kamil Glik (@kamilglik25) 15 maja 2017
ZOBACZ WIDEO: Remis Anderlechtu, Teodorczyk wciąż czeka. Zobacz skrót meczu z Club Brugge [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jak po meczu Glik napisze "Mamy mistrzostwo", to dacie tytuł: Glik wyśmiewa PSG???