W tym artykule dowiesz się o:
O sprawie informuje "Przegląd Sportowy". Według dziennika Fiodor Cernych znalazł się w kręgu zainteresowań kilku klubów z angielskiej Championship, ale najbardziej konkretny ma być beniaminek Premier League - Middlesbrough. W minionym sezonie klub z Riverside Stadium wrócił do angielskiej ekstraklasy po siedmiu latach przerwy, ale w kampanii 2017/2018 znów zagra na jej zapleczu.
Cernych rozgrywa sezon życia. Jego dorobek w bieżącym sezonie to 12 goli i pięć asyst - nigdy wcześniej nie miał tak dużego udziału w zdobycz bramkową swojego zespołu co teraz. W meczu ostatniej kolejki z Wisłą Kraków błysnął kapitalnym dryblingiem, ogrywając Tomasza Cywkę jak Fernando Redondo Henninga Berga w pamiętnym meczu Ligi Mistrzów 1999/2000 i zwieńczył akcję asystą przy golu Cilliana Sheridana na 1:0.
Litwin miał jednak zwrócić uwagę skautów angielskich klubów przede wszystkim dobrą grą w drużynie narodowej. Skrzydłowy Jagiellonii jest kapitanem reprezentacji Litwy, a w trzech pierwszych meczach el. MŚ 2018 strzelił trzy gole, a podczas marcowego meczu z Anglią (0:2) na Wembley był najjaśniejszym punktem swojej drużyny.
Jagiellonia liczy na to, że uda jej się zarobić na Cernychu 2-3 mln euro. Dla Anglików nie będzie to duża suma, a białostoczanom pozwoli uniknąć sprzedaży innych zawodników.
Przypomnijmy, że jesienią Middlesbrough był żywo zainteresowany pozyskaniem Vladislavsa Gutkovskisa z Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
ZOBACZ WIDEO: Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]
Jagiellonia Białystok powinna: 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
