Henryk Kasperczak (Górnik Zabrze): Nasz zespół zagrał nieskutecznie, nie mieliśmy siły przebicia i dokładności w wykańczaniu akcji. Piast nam dobrze przeszkadzał, starał się to robić już w ataku. Strata tych trzech punktów jest dla nas niedobra. Drużyna grała wcześniej lepiej, a niestety dzisiaj po agresywnej grze przeciwnika straciliśmy tą płynność. W tym meczu kontuzji doznało kilku naszych zawodników, a piłkarze tacy jak Gorawski i Szczot są ważni, choć ten drugi wytrzymał do końca. Naszego bramkarza również nieprzepisowo atakowano, a to były ważne momenty. Szkoda, bo z gry na porażkę nie zasłużyliśmy. Będziemy musieli zaprezentować się lepiej w następnym pojedynku. Mogę pochwalić chłopaków za drugą polowe, bo próbowali, ale nie udało się. Jesteśmy zawiedzeni.
Dariusz Fornalak (Piast Gliwice): Ocena tego meczu jest taka, że pokonaliśmy zasłużony klub w kraju. To wielki dzień dla mnie i dla Gliwic, wygraliśmy zasłużenie. Nie sądzę, by były mecze, których stawką jest sześć punktów. Było to jak zawsze spotkanie o trzy oczka z przeciwnikiem, który jeżeliby wygrał zbliżyłby się do nas na jeden punkt, a teraz to my mamy nad nim siedem oczek przewagi.
- Kibice przychodzą na stadion po to, by oglądać widowisko sportowe, które im zapewniliśmy, a oni odwdzięczyli się dopingiem. Nawet nie brałem pod uwagę, by ze strony fanów coś nie grało. W momentach, gdy piłkarzom brakowało umiejętności, nadrobili to walecznością.