Nemanja Nikolić nie przestaje strzelać! Co za seria węgierskiego bombardiera

Reuters / Na zdjęciu: Nemanja Nikolić
Reuters / Na zdjęciu: Nemanja Nikolić

"Nemanja Nikolić nie może przestać strzelać!" - piszą Amerykanie, a ich zachwyt nad byłą gwiazdą Legii nie jest przesadzony - po 11. kolejce Major League Soccer Węgier ma na koncie już 10 goli i jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców!

Środowe spotkanie z Colorado Rapids (3:0) było czwartym z rzędu, w którym Nemanja Nikolić zdobył co najmniej jedną bramkę. Węgier strzelił gole na 1:0 i 3:0, prowadząc Chicago Fire do piątego zwycięstwa w sezonie. 30-latek zrobił w środę to, do czego przyzwyczaił na Węgrzech i w Polsce: z dużą klasą, na jeden kontakt wykorzystał podania kolegów z bocznych sektorów boiska.

Po dublecie ustrzelonym w starciu z Rapids licznik Nikolicia wskazuje już 10 trafień, co oznacza, że Węgier został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców MLS. Nad drugim na liście Erickiem Torresem z Houston Dynamo ma dwa gole przewagi.

Nikolić zdobywa w MLS bramkę co 94 rozegrane minuty, a udział w goli Fire ma co 78 spędzonych na boisku minut. Węgier pewnym krokiem zmierza po piątą w karierze koronę króla strzelców. 30-latek wcześniej był najskuteczniejszym zawodnikiem węgierskiej (2010, 2014, 2015) i polskiej (2016) ekstraklasy.

Nikolić jest zawodnikiem Chicago Fire od stycznia. Amerykanie wykupili go z Legii za ok. 3 mln euro. 30-latek potwierdza w Stanach Zjednoczonych, że jest świetnym snajperem. Dla Legii, z którą był związany od 2015 do grudnia 2016 roku strzelił aż 55 goli w 86 występach. W samej ekstraklasie zdobył 40 bramek, w półtora roku stając się trzecim najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii polskiej ligi.

ZOBACZ WIDEO Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: