Po ostatnim spotkaniu piłkarze Lechii Gdańsk mogą być w dobrych humorach. - Od czasu, jak zaczęła się runda finałowa, nie straciliśmy żadnej bramki. Jedyną naszą wpadką było spotkanie z Koroną Kielce. To najważniejszy moment sezonu i obecnie jesteśmy w wysokiej formie - powiedział Simeon Sławczew.
Bułgar również prezentuje wysoką formę. - Fizycznie i mentalnie czuję się bardzo dobrze. Zasługuję na grę i uważam, że jestem jednym z najlepszych pomocników ligi. Cieszę się z tego, że gram i wygrywamy - ocenił.
Sławczew, podobnie jak Ariel Borysiuk jest tylko wypożyczony do gdańskiego klubu. - Na ten moment jestem skupiony tylko na bramkach i zwycięstwach dla Lechii. Chcę być częścią drużyny, która przejdzie do historii gdańskiego klubu. Później, gdy sezon się skończy nie wszystko będzie zależało ode mnie. Czuję się w Gdańsku dobrze - dodał pomocnik.
Poprzedni mecz gdańszczan w Poznaniu był mocno kontrowersyjny. - To prawda, przepraszam też za to, że nie dotrzymałem obietnicy i nie strzeliłem tam gola. Teraz liczę, że to zrobię. Swoje gole oszczędzam na najważniejsze spotkania. Jesteśmy gotowi na to spotkania i po ostatnich wynikach mentalnie jesteśmy w lepszej pozycji - stwierdził Sławczew.
ZOBACZ WIDEO Królewscy krok od mistrzostwa. Zobacz skrót meczu Celta - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Ostatnie spotkanie i zwycięstwo z Jagiellonią doda nam skrzydeł, ale nie tylko kwestie mentalne będą się tam liczyły. Musimy być gotowi też od strony fizycznej. Do meczu w Krakowie nie mieliśmy dobrych wyników na wyjazdach. Mecze drużyn z pierwszej czwórki są znakomite i widać to po atmosferze na boisku i na trybunach. Te spotkania mają atmosferę taką, jak w derbach - ocenił Simeon Sławczew.
Czy Lechia jest już gotowa na grę o najwyższe cele? - Wszyscy na tego typu pytanie odpowiadają, że liczy sie dla nich najbliższy mecz. Powtórzę to, jednak dodam też, że widziałem kogoś w szatni, kto analizował ostatnie kolejki. Chcemy zrobić coś wielkiego w tym roku i nie będziemy tego ukrywać - podsumował piłkarz Lechii Gdańsk.