Policja aresztowała Sandro Rosella we wtorek rano w jego domu. Były prezydent FC Barcelona jest podejrzany o działalność w grupie przestępczej, która w nielegalny sposób pozyskiwała pieniądze.
Rosell ma usłyszeć dwa zarzuty. Pierwszy to pranie brudnych pieniędzy, a drugi ukrywanie wpływów w krajach uznawanych za raje podatkowe. Na razie jednak nie wiadomo, o jakie kwoty chodzi.
Hiszpańskie media podają, że były szef "Dumy Katalonii" nie działał sam i współpracował z innymi osobami. Aresztowano już jego żonę Martę Pinedę, a także trzech figurantów. Podobno to nie koniec zatrzymań.
Sprawa dotyczy piłkarskiej reprezentacji Brazylii. Rosell i jego współpracownicy mieli otrzymać nielegalną prowizję za sprzedaż praw do wizerunku ekipy "Canarinhos".
Śledztwo trwało od dłuższego czasu i wspólnymi siłami prowadziły je FBI oraz hiszpańskie organy ścigania. Operacji nadano kryptonim "Rimet" na cześć byłego prezydenta FIFA.
Sandro Rosell jest także zamieszany w nieprawidłowości przy transferze Neymara do FC Barcelona.
ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Barcelony na nic. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]