Walka o mistrzostwo Polski: tylko Legia Warszawa ma los w swoich rękach

PAP /  PAP/Bartłomiej Zborowski
PAP / PAP/Bartłomiej Zborowski

Dwa zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach zagwarantują Legii Warszawa mistrzostwo Polski. Zespół Jacka Magiery jako jedyny spośród kandydatów do tytułu jest zależny wyłącznie od siebie.

Legioniści są liderem Lotto Ekstraklasy i mają dwa punkty przewagi nad każdym z konkurentów. Ich sytuacja jest zatem jasna i klarowna - jeśli pokonają na wyjeździe Koronę Kielce, a potem u siebie Lechię Gdańsk, obronią mistrzostwo. Nie mają natomiast pewności odniesienia sukcesu, gdyby wywalczyli cztery punkty. Wtedy na pewno wyprzedzą gdańszczan i Lecha Poznań, ale może ich zdystansować Jagiellonia - o ile sama zainkasuje jeszcze sześć oczek. Ekipa Michała Probierza była bowiem wyżej po fazie zasadniczej.

Białostoczanie losu w swoich rękach nie mają. Jeśli chcą zdobyć mistrzostwo, najprawdopodobniej będą musieli wygrać swoje mecze (z Bruk-Bet Termaliką i Lechem), ponadto liczyć na jedno potknięcie Legii. W stosunku do Kolejorza i Lechii, Jaga zależy już od siebie, bo wygrała rundę zasadniczą, zatem przy równej liczbie punktów wyprzedzi każdego z rywali.

Lech ma trudniejszą sytuację niż Jagiellonia. Zdystansowanie zespołu Michała Probierza może sobie zapewnić w bezpośrednim spotkaniu (dojdzie do niego w ostatniej kolejce), ale by uplasować się wyżej niż Legia, musi mieć na koniec zmagań jeden punkt więcej. Powód? Po fazie zasadniczej był na 3. pozycji - niżej niż mistrz Polski. Podopieczni Nenada Bjelicy muszą więc liczyć na to, że w dwóch najbliższych potyczkach Legia wywalczy maksymalnie trzy punkty.

Dość specyficznie wygląda położenie Lechii. Gdańszczanie zajmują teraz 4. lokatę i w walce o podium zależą wyłącznie od siebie, jednak do wywalczenia tytułu będą im potrzebne korzystne wyniki innych meczów. Jeśli zawodnicy Piotra Nowaka wygrają spotkania z Pogonią Szczecin i Legią, to na pewno wyprzedzą ekipę z Warszawy (dziś tracą do niej dwa oczka), więc zagwarantują sobie występy w europejskich pucharach. By jednak zostać mistrzem, będą potrzebowali sporo szczęścia, gdyż finalnie muszą mieć więcej punktów od każdego z konkurentów. Po fazie zasadniczej zajmowali bowiem dopiero 4. miejsce.

Tabela grupy mistrzowskiej przed 36. kolejką:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Legia Warszawa 35 20 9 6 69:31 40
2 Jagiellonia Białystok 35 20 7 8 60:36 38
3 Lech Poznań 35 19 8 8 58:26 38
4 Lechia Gdańsk 35 19 7 9 53:37 38
5 Korona Kielce 35 14 5 16 47:61 28
6 Wisła Kraków 35 14 6 15 52:53 26
7 Pogoń Szczecin 35 10 13 12 48:50 22
8 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 35 12 7 16 32:52 22

Kolejność po fazie zasadniczej:

Jagiellonia BiałystokLegia WarszawaLech PoznańLechia Gdańsk
1. 2. 3. 4.

Terminarz czołowej czwórki do końca sezonu:

DrużynaJagiellonia BiałystokLech PoznańLegia WarszawaLechia Gdańsk
Rywale Bruk-Bet Termalica (W) Wisła (D) Korona (W) Pogoń (D)
Lech (D) Jagiellonia (W) Lechia (D) Legia (W)

ZOBACZ WIDEO Real mistrzem Hiszpanii po pięciu latach. Zobacz skrót meczu z Malagą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
soldat78
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Największą porażką jest wygrana Arki w Pucharze Polski. Pojadą do Turkmenistanu i dostaną bęcki po 5:0 od pasterzy w pierwszej rundzie pucharu UEFA. 
Moimzdaniem
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiaj Lech, Jagiellonia i Lechia zdobędą po 3 pkt. Nikt nie zechce im krzywdy zrobić, ale i możliwości słabe. Legia będzie miała ciężką przeprawę i nawet punkt musi uszanować. Moim zdaniem za Czytaj całość
avatar
navigator9
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tabela przed 35.kolejką a w tabeli wyniki po 35 kolejkach. Czy nikt nie może przed publikacją weryfikować tych bzdur?