Znów muszą wygrać - przed meczem Pelikan Łowicz - OKS 1945 Olsztyn

Pelikana Łowicz czeka kolejny bardzo ważny i niezwykle trudny mecz w II lidze. Biało-zieloni po nienajlepszej jesieni na zimowe przygotowania poświęcili wiele uwagi. Działacze liczyli na to, że wiosną uda się odrobić stracone punkty i być może jeszcze w tym roku powrócić na boiska zaplecza ekstraklasy. Podobne plany mają również włodarze OKS 1945 Olsztyn.

Mateusz Lis
Mateusz Lis

Niedzielne spotkanie pomiędzy Pelikanem Łowicz a OKS 1945 Olsztyn będzie kolejnym z rzędu tych o sześć punktów. Obie ekipy jeżeli wciąż chcą liczyć się w walce o awans to w najbliższym meczu powinny zawalczyć o komplet punktów. - Ciężki przeciwnik, ciężki mecz będzie nas czekał w niedzielę. Będziemy się starać ten mecz wygrać, bardzo ważne jest to dla układu tabeli - zapowiedział po sobotnim treningu najskuteczniejszy strzelec Pelikana Piotr Grzelczak. - Gramy na własnym stadionie. To jest naszym atutem. Trzeba właśnie wygrywać u siebie. Szczególnie z przeciwnikami, którzy są tuż obok nas w tabeli. Jeżeli wygramy ten mecz to przeskoczymy Olsztyn i będziemy w dobrej sytuacji przed meczem w Suwałkach - dodaje również Tomasz Lewandowski.

Lewandowski został sprowadzony przez Pelikana zimą i szybko udowodnił swoje znaczenie dla zespołu z Łowicza. Jest on głównym rozgrywającym drużyny, właściwie każda akcja przez niego przechodzi. Jest również skuteczny pod bramką rywala. W dwóch rozegranych meczach zdobył już dwie bramki. W tym sezonie już dwukrotnie miał okazję grać z zespołem OKS, gdy występował jeszcze w Nowym Sączu. - Z Olsztynem rozegrałem dwa mecze. Tam i w Nowym Sączu. Jest to bardzo niewygodny rywal, ponieważ drużyna OKS-u bardzo dobrze czuje się w grze z piłką, są nieobliczalni, mają dobrą defensywę i są bardzo groźni z przodu - ocenił pomocnik.

Wydaje się, że atutem gospodarzy może być to, że mecz rozpoczyna się o wczesnej porze, bo już o godzinie 11:15. Dla rozgrywek piłkarskich jest to pora nietypowa, łowiczanie są jednak do tego przyzwyczajeni, bo już od kilku sezonów właśnie tak grają. - Gramy u siebie. Na pewno będziemy chcieli to wykorzystać, będziemy starali się atakować, bo chcemy wygrać. Będziemy chcieli wykorzystać to iż OKS ma słabszą obronę niż atak. Nie możemy zapominać o grze w defensywie, bo tak jak to było powiedziane Olsztyn jest bardzo groźny z przodu - powiedział Lewandowski. - Na pewno będzie dużo zależało od naszej skutecznej gry. Jak coś strzelimy to na pewno będzie ciężej drużynie przeciwnej - dodał również Grzelczak.

Zimą olsztynianie dokonali jednego z najbardziej spektakularnych transferów w II lidze. Do OKS-u dołączył wychowanek tego klubu, bramkarz Zbigniew Małkowski, który ma za sobą wiele lat występów w lidze szkockiej i holenderskiej. - Na pewno po przejściu Zbigniewa Małkowskiego defensywa będzie się czuła lepiej. My patrzymy na siebie. Jeżeli my zagramy dobre spotkanie to ten mecz wygramy, tutaj musimy się maksymalnie skoncentrować i maksymalnie zmobilizować przed tym meczem. Jeżeli to uczynimy, zagramy dobry mecz to wygramy na pewno - analizuje Tomasz Lewandowski.

W Łowiczu na pewno wszyscy fani liczą na Piotra Grzelczaka. Wychowanek Widzewa Łódź jest najskuteczniejszym strzelcem drużyny i w tym sezonie już 10-krotnie trafiał do siatki rywala, a w tym roku uczynił to dwukrotnie. Grzelczak jest w ścisłej ligowej czołówce jeżeli chodzi o klasyfikację bramkową. Więcej trafień od niego ma tylko Piotr Bania z Sandecji Nowy Sącz -12, oraz Łukasz Szczoczarz z Okocimskiego KS Brzesko i Michał Twardowski, który jesienią reprezentował Ruch Wysokie Mazowieckie, ale zimą przeniósł się do Jagiellonii Białystok - obaj po 11 trafień. - Nie, nie myślę o koronie króla strzelców, ale mam nadzieję, że strzelę jak najwięcej bramek i będę jak najwyżej w tej klasyfikacji. Byłoby miło jakbym wygrał - przyznał Grzelczak.

W poprzedniej kolejce OKS wygrał u siebie z Nidą Pińczów 3:1. W takim samym stosunku Pelikan pokonał, również przed własną publicznością, Przebój Wolbrom. - Na pewno będzie trzeba zagrać lepiej. Rywal jest bardziej konsekwentny i najważniejsze żeby zagrać na zero z tyłu - powiedział zaraz po tamtym spotkaniu o meczu z Olsztynem Adam Mójta.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×