Kontrowersje wokół Chelsea. Chodzi o zamach bombowy w Manchesterze

PAP/EPA
PAP/EPA

Piłkarze Arsenalu i Chelsea przed finałowym meczem Pucharu Anglii na Wembley uczcili minutą ciszy pamięć ofiar niedawnego zamachu w Manchesterze. Wielu kibiców w mediach społecznościowych zwróciło uwagę na pewien szczegół.

W tym artykule dowiesz się o:

"Kanonierzy" wyszli na boisko z czarnymi opaskami na ramieniu. Ich rywale takich nie założyli. Zdaniem fanów to była oznaka braku szacunku do 22 osób, które zabił w Manchester Arena zamachowiec samobójca.

Zobacz.

Fot. AP/EAST NEWS
Fot. AP/EAST NEWS

"Dobrze widzieć zawodników Arsenalu w czarnych opaskach jako oznaka szacunku. Szkoda, że tego samego nie mogli zrobić gracze Chelsea" - napisał sympatyk futbolu o imieniu Graham.

"Nie mogę uwierzyć, że piłkarze Chelsea nie grają w czarnych opaskach. To brak szacunku" - dodała Hannah.

Nawet dla fanów "The Blues" to było wielkie zaskoczenie, bo przedstawiciele klubu kilkanaście godzin wcześniej zapewniali, że uczczą pamięć ofiar niedawnego zamachu bombowego.

Jak się później okazało, to było zwykłe przeoczenie.

- Nasi piłkarze najzwyczajniej w świecie zapomnieli założyć te opaski. Obiecuję, że na drugiej połowie będą już je mieli - powiedział dziennikarzom BBC jeden z pracowników Chelsea.

Słowa dotrzymał.

Fot. PHCIMAGES/NEWSPIX.PL
Fot. PHCIMAGES/NEWSPIX.PL

Arsenal wygrał z rywalami zza miedzy 2:1 i zdobył Puchar Anglii.

ZOBACZ WIDEO Znakomity powrót Barcelony na nic. Zobacz skrót meczu z Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (2)
avatar
Guccios
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rutkowski sie znalazł.. 
avatar
Tadeusz Mrozek
28.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe zbiorowa amnezja drużyny ???