Niemieckie media informują, że działacze klubu z VfL Wolfsburg odwołali mistrzowską fetę swoich piłkarek, ponieważ nie chcą zakłócać spokoju męskiej drużyny. Ta w poniedziałek zagra mecz rewanżowy w barażach o utrzymanie w Bundeslidze z Eintrachtem Brunszwik (w pierwszym spotkaniu było 1:0 dla VfL).
- Rzeczywiście, to już tradycja, że nasze zawodniczki po wizycie u burmistrza miasta, Klausa Mohrsa świętują trofea z fanami. W tym roku wszyscy jednak skupiamy się na walce o utrzymanie, dlatego impreza piłkarek odbędzie się dopiero na początku kolejnego sezonu - wyjaśnił dyrektor "Wilków", Tim Schumacher.
Decyzja klubu wywołała spore poruszenie w mediach społecznościowych. Kibice zarzucają działaczom dyskryminację. Również piłkarzom VfL się oberwało, bo zamiast wspierać swoje dziewczyny w meczu z SC Sand, pojechali na finał męskiego Pucharu Niemiec do Berlina.
ZOBACZ WIDEO Serie A: spadek klubu Łukasza Skorupskiego [ZDJĘCIA ELEVEN]