Rewolucja w Barcelonie. To ma być nowa drużyna

Reuters / Reuters / Susana Vera Livepic
Reuters / Reuters / Susana Vera Livepic

Ernesto Valverde będzie odpowiedzialny za przebudowę składu Barcelony. Aż dziewięciu zawodników ma odejść, a na ich miejsce przyjdą nowe gwiazdy.

W poniedziałek potwierdziło się to, o czym mówiono od dłuższego czasu. Nowym trenerem Barcelony został Ernesto Valverde, który ostatnio pracował w Athleticu Bilbao. To on ma sprawić, że w przyszłym sezonie kataloński gigant znowu będzie siał postrach nie tylko w Hiszpanii, ale także w Europie.

Do tego potrzebne są zmiany w zespole, które hiszpańskie media zapowiadają od kilku tygodni. Teraz dziennik "Ok" zdradził nazwiska zawodników, którzy latem odejdą, a także tych, którzy będą prowadzić "Dumę Katalonii" do sukcesów.

Na liście transferowej mają się znaleźć Jordi Alba, Ivan Rakitić, Rafinha, Arda Turan oraz Paco Alcacer. Valverde liczy, że dzięki ich sprzedaży zarobi co najmniej 150 mln euro, które przeznaczy na wzmocnienia.

Z klubem pożegnają się także Aleix Vidal, Jeremy Mathieu, Lucas Digne i Denis Suarez. Wygląda więc na to, że w przyszłym sezonie aż dziewięciu zawodników będzie grało w innych barwach. Kto przyjdzie na ich miejsce? "Ok" zdradza kilka nazwisk.

[color=black]ZOBACZ WIDEO PA: znakomite widowisko i triumf Arsenalu. Zobacz skrót meczu z Chelsea Londyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

[/color]

Co najważniejsze, Valverde zamierza zachować ustawienie 4-3-3, a więc w ataku nie zmieni się trio Lionel Messi - Luis Suarez - Neymar. Priorytetem jest odświeżenie linii pomocy. Nowy szkoleniowiec liczy, że uda mu się wykupić z Manchesteru United Andera Herrerę, którego w przeszłości prowadził w Bilbao.

Barcelona ma także przygotowane warianty zastępcze, gdyby "Czerwone Diabły" oczekiwały zbyt dużych pieniędzy. "Ok" zdradza, że na celowniku są Steven N'Zonzi z Sevilli oraz Manu Trigueros z Villarreal.

Kolejnym kluczowym celem jest sprowadzenie nowego obrońcy. "Duma Katalonii" ma obsesję na punkcie sprowadzenia Hectora Bellerina. Tutaj podobno wiele zależy od Arsene'a Wengera. Jeżeli francuski trener zostanie w Arsenalu Londyn, to hiszpański defensor razem z nim. W przypadku takiego scenariusza do Barcy może trafić Mariano (Sevilla) lub Joao Cancelo (Valencia).

Od nowego sezonu do dyspozycji Valverde będzie Gerard Deulofeu, który był wypożyczony do Evertonu. Nowemu trenerowi zależy także na sprowadzeniu obrońcy Aymerica Laporte, z którym pracował w Athleticu Bilbao.

Wielkie plany transferowe pokazują, że za kilka miesięcy możemy zobaczyć znacząco przebudowaną Barcelonę. "Ok" zdradził jeszcze jeden fakt. Przygotowywany jest nowy kontrakt dla Lionela Messiego, a podwyżka ma go natchnąć do jeszcze lepszych występów.

Komentarze (8)
Mały777
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co pozbywać sie tylu pilkarzy jak w przyszłym sezonie będą tego żałować. Myślę że Barcy przydały by sie zmiany kosmetyczne a nie odrazu rewolucja. 
Mały777
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co pozbywać sie tylu pilkarzy jak w przyszłym sezonie będą tego żałować. Myślę że Barcy przydały by sie zmiany kosmetyczne a nie odrazu rewolucja. 
avatar
Jaola Tymon
30.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zamiast zatrudnić lepszego nauczyciela aktorstwa, pozbywają się tych co nie potrafią ładnie upadać? Dziwny wybór... 
avatar
Rocket
30.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Wywalic rakiticia i albe? Jaaaaasne!!! Co za bzdury juz ten portal wypisuje 
avatar
Antymadridista
30.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jedyny problem Barcelony to większa motywacja z ogórkami i zamiast jeszcze jednego podania czy zwodu strzał na bramke.