Dotąd Belg był łączony przede wszystkim z Chelsea, a także z Manchesterem United, gdzie miałby wypełnić lukę po Zlatanie Ibrahimoviciu.
24-letni snajper, który w minionym sezonie Premier League zdobył 25 bramek, odrzucił ofertę nowego kontraktu w Evertonie (aktualny obowiązuje do połowy 2019 roku), choć dotychczasowy pracodawca proponował mu zarobki na poziomie 140 tys. funtów tygodniowo.
Teraz o transfer Romelu Lukaku walczą trzy kluby - Chelsea, Manchester United oraz Bayern Monachium. Według Manchester Evening News wielkim fanem talentu piłkarza jest Carlo Ancelotti. Gdyby mistrz Niemiec pozyskał Belga, Robert Lewandowski miałby solidnego rywala w walce o miejsce w składzie. Dotąd poważnej konkurencji dla Polaka nie było.
ZOBACZ WIDEO Żewłakow: Żyjemy w erze Cristiano Ronaldo
"[...]ani Polak nie zgodzą się siedzieć na ławce."Typowe... po tylu latach nadal jest to przekonanie w Polsce, że Lewandowski jest słaby. Innego powodu nie widzę, z którego można by pisać takie rzeczy. Przy obecnej pozycji Lewandowskiego w Bayernie i na całym świecie nie ma możliwości, żeby Robert siadał na ławce w wyniku przegranej konkurencji... bo takiej konkurencji po prostu nie ma, co zresztą pokazuje ostatnie sześć sezonów. Wszędzie o tym wiedzą, tylko nie w Polsce. Przypominam, że w okresie Guardioli w Monachium grano na dwóch napastników i Muller ustawiony był z przodu. Nie było konkurencji. Czemu więc Lukaku miałby wylądować na ławce lub 'walczyć' o miejsce w składzie z Lewandowskim, skoro Muller jest 'wolnym elektronem' ostatnio przemierzającym sferę krzesełek na ławce? Czytaj całość