Legia Warszawa walczy o zatrzymanie Vadisa Odjidji-Ofoe. Dariusz Mioduski: Myślę, że się dogadamy

PAP / Artur Reszko
PAP / Artur Reszko

Dariusz Mioduski zapowiada, że zrobi wszystko, aby zatrzymać w Legii Warszawa Vadisa Odjidję-Ofoe. W grę wchodzi rekordowa jak na polskie warunki pensja. - W Warszawie czuję się znakomicie, niebawem podejmę decyzję - zapowiada najlepszy piłkarz ligi.

Zatrzymanie Vadisa Odjidja-Ofoe jest priorytetem dla władz Legii. Piłkarz kontakt ze stołecznym klubem ma wprawdzie ważny jeszcze przez rok, ale nie jest żadną tajemnicą, że zgłaszają się po niego kluby z najróżniejszych lig. Zawodnik, który przychodząc przed sezonem do Legii zakładał odbudowanie formy i powrót do silnej, zachodniej ligi, związał się jednak z Legią emocjonalnie. Między innymi dzięki temu akcja zatrzymania gracza przy Łazienkowskiej może się powieść.

- W Warszawie rzeczywiście czuję się bardzo dobrze. Mamy za sobą świetny sezon, graliśmy w Lidze Mistrzów, zdobyliśmy mistrzostwo i wzięliśmy udział w niesamowitej fecie - powiedział Vadis Odjidja-Ofoe po gali Ekstraklasy, podczas której odebrał statuetki dla najlepszego pomocnika i piłkarza sezonu. Najczęściej stawianym Belgowi pytaniem było: zostaniesz czy odejdziesz?

- Nawet nie rozmawiałem jeszcze na ten temat z moim menedżerem. Mieliśmy ustalenie, że do momentu zakończenia sezonu nie przekazuje mi żadnych informacji na tematy kontraktowe, abym mógł się w stu procentach skupić na walce o mistrzostwo Polski. Sezon się skończył, więc teraz podejmę ostateczne decyzje - powiedział.

Głos w sprawie zabrał również właściciel i prezes Legii, Dariusz Mioduski. - Jestem przekonany, że nie ma dla Vadisa lepszego miejsca niż Warszawa. Przynajmniej przez następny rok. On też widzi, jak bardzo jest kochany w Warszawie, a dla piłkarza to ważne sprawa. Jestem zdeterminowany, by porozumieć się z Vadisem w kwestiach finansowych. Myślę, że się dogadamy - zapowiedział Mioduski.

ZOBACZ WIDEO Radosław Majdan i Dariusz Tuzimek komentują mistrzostwo Polski Legii Warszawa

Oznacza to, że jeśli piłkarz rzeczywiście zdecyduje się na przedłużenie kontraktu z Legią, zostanie mu zagwarantowana rekordowa jak na warunki ekstraklasy pensja. Aktualnie zarabia około 600 tysięcy euro rocznie. Po podwyżce w rok będzie mógł zarobić nawet milion euro.

- Mamy już kilku piłkarzy, którzy zarabiają dobrze. Jeśli chcemy grać na odpowiednio wysokim poziomie, to muszą być zawodnicy, którym będziemy płacić więcej niż innym. Może celem samym w sobie nie jest tworzenie kominów płacowych, ale taki klub jak Legia musi mieć zawodników specjalnych, którzy będą też świetnie zarabiać - cytuje Dariusza Mioduskiego serwis Legia.net.

Po tym, co Belg pokazał w sezonie 2016-17, wydaje się, że warto takie pieniądze mu zapewnić.

Czytaj inne teksty autora

Komentarze (5)
avatar
hack
7.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Budżet ponad 220 mln zł, dwa razy więcej niż Lech i kilka razy więcej niż Jaga czy inne zespoły Ekstraklasy, a będą żałować na Odisa, podstawowego zawodnika. Rado ma już swoje lata i pewnie już Czytaj całość
avatar
pawel92a
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Dziwię się, że po takim zastrzyku gotówki jaki dostała Legia przez ostatni rok, nie było żadnych spektakularnych transferów. Trzeba kuć żelazo póki gorące. Zainwestować zarobione pieniądze, awa Czytaj całość
RybaFiszer
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za milion euro , to nawet sobie nie będzie zawracał gitary. Trzeb mu dać nawet 3 a i to nie jest pewne , czy zostanie. Średniaki europejscy płacą więcej , a ten piłkarz to gwiazda. 
avatar
WiernyKibic22
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WIEM ZE UCIEKAL Z TONACEGO STATKU :>. Ale zanim do tego doszlo to mysle ze inne kluby [lepsze niz legia] zwrocilyby na niego uwage 
avatar
WiernyKibic22
6.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tutaj moze byc tak ze na ekstraklase jest za mocny... a na inne ligi za slaby co pokazalo jego odejscie z norwich ... mogl miec wtedy obnizke formy ale watpie ze wezmie go klub z perspektywa w Czytaj całość