29. kolejka Primera Division: Zwycięstwo Espanyolu, Valencia gromi

Ostatni Espanyol Barcelona w końcu udowodnił swoją wartość. Los Pericos pokonali u siebie Deportivo La Coruna i mają 6 oczek straty do bezpiecznej strefy. Ważne zwycięstwo zanotowała także Valencia. Nietoperze pokonali Getafe 4:1 i są coraz bliżej Ligi Mistrzów. W pozostałych meczach Racing Santander wygrał na wyjeździe ze Sportingiem Gijon, a Atletico Madryt przegrało u siebie z Osasuną Pampeluną.

W tym artykule dowiesz się o:

Piąte zwycięstwo w tym sezonie odnieśli gracze Espanyolu Barcelona. Los Pericos w końcu sięgnęli po cenne punkty i rozpoczęli pościg za bezpieczną strefą. W drugiej połowie przy stanie 2:1 dla gospodarzy wydawało się, że podopieczni Miguela Angela Lotiny zgarną oczko na boisku Los Pericos, ale ostatnie słowo tym razem należało do gospodarzy.

Przed własną publicznością z dobrej strony nie pokazali się znowu gracze Atletico Madryt. Los Rojiblancos przegrali u siebie z Osasuną Pampeluna, która wyskoczyła ze strefy spadkowej na 14. miejsce w tabeli. Co prawda gracze Abela Resino potrafili odpowiedzieć na pierwsze trafienie rywali, ale później miejscowi kibice mogli oglądać tylko bezradnego Leo Franco, który jeszcze 3-krotnie wyjmował piłkę z siatki.

Szczęśliwy po 90. minutach nie mógł być również golkiper Getafe. W spotkaniu Valencii z ekipą z przedmieść stolicy nie zabrakło emocji i ciekawych okazji, ale znacznie więcej szczęścia mieli gospodarze, którzy wygrali 4:1. Dwie bramki do swojego dorobku strzeleckiego (już 21 goli na koncie w tym sezonie) dołożył David Villa. Hiszpański napastnik dwukrotnie dobrze wykonał jedenastkę. Getafe nie było stroną ustawioną jedynie na defensywę, ale w ataku mieli pecha, kiedy to piłka odbijała się albo od poprzeczki albo słupka po ich strzałach.

W ostatnim spotkaniu tej kolejki Racing Santander pokonał na wyjeździe Sporting Gijon. Mecz rozpoczął się lepiej dla gospodarzy, ale dobrze dysponowany był golkiper przyjezdnych, który w drugiej części gry miał już mniej pracy. Skuteczni okazali się za to jego koledzy z ataku - Nikola Zigić i Gonzalo Colsa, którzy zapewnili Racingowi pozostanie na 10. pozycji.

Atletico Madryt - Osasuna Pampeluna 2:4 (1:2)

0:1 - Pandiani 8'

1:1 - Forlan 15'

1:2 - Vadocz 44'

1:3 - Pandiani 48'

1:4 - Masoud 69'

2:4 - Ibanez 74'

Espanyol Barcelona - Deportivo La Coruna 3:1 (2:1)

1:0 - Alonso 12'

2:0 - De la Pena 39'

2:1 - Lassad 42'

3:1 - Lopo (sam.) 90'

Valencia - Getafe 4:1 (2:0)

1:0 - Mata 20'

2:0 - Villa (k.) 25'

2:1 - Casquero (k.) 49'

3:1 - Albiol 56'

4:1 - Villa (k.) 60'

Sporting Gijon - Racing Santander 0:2 (0:0)

0:1 - Zigic 54'

0:2 - Colsa 89'

Źródło artykułu: