VAR na meczu w Paryżu. Nowa piłkarska codzienność

Newspix / Phcimages
Newspix / Phcimages

W meczu towarzyskim Francji z Anglią sędzia Davide Massa skorzystał z systemu VAR. Analiza powtórek sprawiła, że z boiska wyleciał Raphael Varane. Kibice muszą przywyknąć do jednego z przełomowych rozwiązań w piłce nożnej.

Włoski sędzia Davide Massa nie miał wątpliwości kiedy w 47. minucie podyktował rzut karny w meczu Francji z Anglią. Arbiter poprosił jednak jeszcze o analizę sytuacji. System VAR po raz kolejny zadziałał. Sędzia podtrzymał swoją decyzję o "jedenastce", dodatkowo wyrzucił z boiska faulującego Raphaela Varane'a.

Decyzja arbitra nie spodobała się Francuzom. Jednak telewizyjne powtórki pokazały, że obrońca przewrócił Dele Alliego. Jak wyliczono, na informację od sędziego zajmującego się obsługą VAR (Video Assistant Referee), Włoch czekał przez niespełna 44 sekundy.

System powtórek wciąż jest udoskonalany, jednak spełnia swoją rolą. Kibice muszą przyzwyczaić się do sytuacji kiedy na ostateczną decyzję sędziego trzeba będzie czekać kilkadziesiąt sekund.

Podczas mistrzostw świata w Rosji system będzie stosowany już w każdym meczu. W polskiej lidze w sezonie 2017/2018 VAR będzie testowany w wybranych spotkaniach. Po skandalicznych decyzjach niektórych sędziów w końcówce sezonu Lotto Ekstraklasy wprowadzenie na stałe systemu powtórek na pewno zmniejszy możliwość wypaczenia wyniku meczu.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie możemy tego zepsuć

Komentarze (0)