W ostatnich dniach kibice zostali zaskoczeni plotkami o odejściu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk podobno poważnie zastanawia się nad opuszczeniem Realu Madryt. Wszystko zaczęło się od afery podatkowej (zobacz więcej).
Klub stanął po stronie zawodnika, jednak medialna maszynka ruszyła. Media zaczęły spekulować, że Ronaldo zmieni klub. Wydawało się to nieprawdopodobne, ale agent piłkarza - Jorge Mendes - poinformował Real o planach piłkarza. Podobno w piątkowe południe skontaktował się z działaczami i potwierdził, że jego klient jest wściekły z powodu zarzutów finansowych.
Niezależnie od prawdziwych powodów zaczęły pojawiać się propozycje nowych klubów dla Ronaldo. Według dziennika "Marca" - na zatrudnienie zawodnika stać jedynie dwa kluby (czytaj więcej tutaj). Z kolei "AS" dodawał, że kwestia odejścia pojawiła się już dwa miesiące temu.
Okazuje się, że Ronaldo może trafić do Pepa Guardioli i Manchesteru City. Były szkoleniowiec Barcelony wie, że pojawiła się niespotykana okazja i trzeba z niej skorzystać. W Premier League piłkarz dostanie większą pensję niż w Realu, a także lepszą "ochronę" własnych finansów, czego nie miał w Madrycie.
Podobno Real jest gotowy sprzedać swoją gwiazdę za ok. 150 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Huesca walczy z Getafe o Primera Division [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]