Koniec dyplomacji. Anglicy chcą krnąbrnego Lewandowskiego

Getty Images /  Adam Pretty / Staff
Getty Images / Adam Pretty / Staff

Do tej pory był dyplomatą, ale najwidoczniej postanowił to zmienić. Fakt, że skrytykował kolegów z Bayernu Monachium, dziś nie wygląda na przypadek. To niezadowolenie Lewandowskiego próbują wykorzystać angielscy potentaci.

W piłkarskiej Europie zawrzało, bo Chelsea Londyn i Manchester United zaczęły się mocniej starać o polskiego snajpera. Słynny hiszpański dziennikarz Guillem Balague napisał, że prowadzone są rozmowy z agentami polskiego piłkarza, we wtorek odbyło się spotkanie z przedstawicielami klubu z Manchesteru.

My możemy napisać, że takiego spotkania nie było, natomiast kontakt z tymi dwoma klubami rzeczywiście jest i to od dawna. Szanse, że Robert Lewandowski tego lata zamieni Bundesligę na Premier League, nie są duże, nasz snajper jest zbyt ważną postacią dla monachijskiego klubu, ma ważny do 2021 r. kontrakt i Bayern Monachium bez walki go nie odda. Jednak, jak to w futbolu i biznesie - nigdy nie mów nigdy.

Tym bardziej że Robert Lewandowski, który do tej pory był dyplomatą, grzeczny, ułożony, nie mówiący źle o kolegach - w niedawnej rozmowie z "Super Expressem" wypalił jednak, że w ostatnim meczu sezonu z Freiburgiem jego kumple nie dość pomagali mu w walce o koronę króla strzelców. Rozmowa nie odbyła się "na gorąco" po meczu, Lewandowski dobrze wiedział, co i jak chce powiedzieć.

Musiał zdawać sobie sprawę z tego, że wywoła burzę. Współpracownik Cezarego Kucharskiego, Maik Barthel, kilka dni temu też ujawnił niemieckiej prasie, że Polak był wkurzony i zawiedziony również trenerem Carlo Ancelottim, który niezbyt mocno dopingował piłkarzy do pomocy Lewandowskiemu. W tym nie mogło być przypadku. Lewandowski i jego otoczenie to zbyt poważni gracze, biznes też jest zbyt poważny, aby pozwolić sobie na przypadkowość.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: To było naszym błędem

To wygląda jak przygotowywanie sobie gruntu - nie bójmy się tego nazwać po imieniu - być może pod transfer. Lewandowski gra w Bayernie już trzy lata, wygrał wszystko w Niemczech, nie zdobył tylko Ligi Mistrzów.

I wątpliwe już, aby z monachijskim klubem mu się to udało. A skoro nie Real, to Premier League wydaje się idealnym miejscem, zanim Polak spełni swoje marzenie i wyjedzie do USA. Zmiana klimatu, nowa liga, nowi rywale - Robert Lewandowski potrzebuje nowych wyzwań.

Walkę o koronę króla strzelców w poprzednim sezonie przegrał z Pierre-Emerickiem Aubameyangiem o jednego gola.

Źródło artykułu: