Górnikowi Zabrze opłaciło się postawić na młodzież. Beniaminek chce dalej iść tą drogą

PAP / Wojciech Pacewicz
PAP / Wojciech Pacewicz

Pokoleniowa zmiana w Górniku Zabrze wyszła klubowi na dobre. Działacze 14-krotnych mistrzów Polski po awansie do Ekstraklasy nadal chcą realizować obraną strategię i odważnie postawić na młodych piłkarzy.

Górnik Zabrze po spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej musiał zacisnąć pasa. W związku z tym trener Marcin Brosz odważnie postawił na młodych piłkarzy, którzy od lat byli związani kontraktami z Górnikiem, ale nie dostawali zbyt wielu szans na grę. i byli wypożyczani do klubów z niższych lig. Strategia ta przyniosła sukces, choć jeszcze na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu tylko najwięksi optymiści wierzyli w to, że Górnik wróci do elity.

Postawienie na swoich wychowanków i młodzieżowców dało również finansowy zastrzyk Górnikowi w ramach systemu PJS. - Cieszę się, że udało się pogodzić dwie tak ważne sprawy. Czyli sportowy awans do ekstraklasy i zajęcie wysokiego miejsca w PJS. To nigdy nie jest proste, bo mamy do czynienia z młodymi, jeszcze niedoświadczonymi piłkarzami, na których barkach spoczęło ogromne ciśnienie i duża odpowiedzialność. Przecież w decydujących meczach grało aż pięciu młodzieżowców i z nimi w składzie wygrywaliśmy niezwykle ważne i trudne mecze - przyznał trener Brosz.

Górnik okres przygotowawczy rozpoczął od testów młodych piłkarzy z regionu. "Młodzież śląskich miast" zagrała w meczu sparingowym z rezerwami śląskiego klubu i wygrała 3:0. Kilku zawodników wpadło w oko sztabowi szkoleniowemu i nie jest wykluczone, że w przyszłości trafi do Zabrza. - Kolejni piłkarze czekają w kolejce. Zobaczyli, że Górnik nie tylko mówi o stawianiu na młodych, ale to robi. Dlatego jestem przekonany, że talenty będą chciały do nas przyjść - stwierdził Brosz.

Na młodzieżowcach trudno będzie jednak oprzeć kadrę, która ma walczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trener Brosz otwarcie mówi, że potrzebuje wzmocnień, a jak na razie jedynym graczem, który podpisał kontrakt z Górnikiem jest obrońca Michał Koj. Blisko trafienia na Śląsk są również Mateusz Wieteska i Damian Kądzior.

- Póki dokumenty nie są podpisane, na pewno nie będziemy ogłaszać żadnych decyzji. Mogę zdradzić, że rozpatrujemy ewentualne wzmocnienia zarówno w kraju, jak i zagranicą. Przede wszystkim jednak - mówiliśmy o tym zaraz po awansie - chcemy dać szansę grupie piłkarzy, która wywalczyła dla Górnika miejsce w ekstraklasie. To w zdecydowanej większości młodzi i bardzo młodzi zawodnicy, którzy wciąż się rozwijają - przekazał prezes Górnika, Bartosz Sarnowski.

Z klubu odeszli Adam Danch, Denis Janco, Aleksander Kwiek, Dawid Plizga, Bartosz Kopacz, Rafał Kosznik, Mateusz Kuchta oraz Mateusz Szukała.

ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: