Transferowe szaleństwo Śląska trwa!

Śląsk Wrocław nie przestaje zaskakiwać w letnim okienku transferowym. Krok od podpisania kontraktu z WKS-em jest dobrze znany z gry w Lotto Ekstraklasie Igors Tarasovs.

Michał Chaszczyn
Michał Chaszczyn
Krzysztof Porębski/WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski/WP SportoweFakty

18-krotny reprezentant Łotwy to były gracz Jagiellonii Białystok, w której występował w latach 2014-2016. Igors Tarasovs jest już we Wrocławiu i uzgodnił warunki kontraktu z klubem. Jego umowa będzie obowiązywać dwa najbliższe sezony, z możliwością przedłużenia jej do 2020 roku.


Tarasovs w minionych rozgrywkach występował II-ligowym tureckim Giresunsporze, dla którego rozegrał 15 spotkań i zdobył dwie bramki. Jego drużynie otarła się o awans do Super Lig, przegrywając baraże z Eskisehirsporem. Nie da się ukryć, iż Łotysz nie był pierwszym wyborem sztabu szkoleniowego, a w rundzie rewanżowej bardzo rzadko znajdował się w kadrze meczowej.

Największe triumfy w karierze Tarasovs święcił jeszcze w ojczyźnie. Grając w Skonto Ryga, zdobył mistrzostwo i Puchar Łotwy. W Lotto Ekstraklasie wystąpił w 41 meczach i sięgnął z Jagiellonią po brązowy medal mistrzostw Polski (2015).

Śląsk w letnim oknie transferowym pozyskał już sześciu zawodników i wygląda na to, że to jeszcze nie koniec ofensywy transferowej WKS-u. W kuluarach mówi się o kolejnych wzmocnieniach planowanych przez klub. Wśród nich wymienia się króla strzelców Lotto Ekstraklasy - Marcina Robaka. Jak dotąd umowy podpisali Oktawian Skrzecz, Jakub Słowik, Michał Chrapek, Jakub Kosecki, Dorde Cotra oraz Arkadiusz Piech, zaś z wypożyczenia wrócili golkiper reprezentacji Polski U-21 Jakub Wrąbel, a także grający w poprzedniej rundzie w Kazachstanie Gruzin Lasha Dvali.

Czy Igors Tarasovs będzie realnym wzmocnieniem Śląska Wrocław?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×