El. LE: Lech Poznań pokaże mecz z Pelisterem Bitola w klubowej telewizji, ale nie na żywo

PAP / Jakub Kaczmarczyk
PAP / Jakub Kaczmarczyk

Kibice, których w czwartek zabraknie na trybunach Inea Stadionu, będą mogli zobaczyć mecz Lecha Poznań z Pelisterem Bitola, ale nie na żywo. Transmisja rozpocznie się z godzinnym opóźnieniem.

Klub nie sprzedał praw do pojedynku I rundy eliminacyjnej Ligi Europy żadnemu z głównych nadawców i pokaże go w swoim kanale.

Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowano na godz. 20.45, lecz telewidzowie zobaczą spotkanie 60 minut później. Dlaczego? - To wyraz szacunku i docenienia tych kibiców, którzy postanowili wesprzeć nas swoją obecnością na Inea Stadionie. Cieszymy się, że w tym ważnym momencie będą z drużyną - wyjaśnił na łamach oficjalnego serwisu klubu dyrektor marketingu Kolejorza, Sebastian Starczewski.

Nadzwyczajnej frekwencji jednak nie będzie. Lech spodziewa się na trybunach ok. 15 tys. widzów.

ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife [ZDJĘCIA ELEVEN] (WIDEO)

Komentarze (13)
avatar
k123
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HDi KK z tymitransmisjami 
avatar
Adam Kałużny
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spokojnie :) STS TV ogłosił, że nadają bez opóźnienia na żywo :) 
avatar
Pogromca Kretynów
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy mecz jakiejkolwiek POLSKIEJ drużyny w europejskich pucharach powinien być transmitowany. Szczególnie mecze u siebie. No ale prezesem jest niejaki kurski więc możemy se pooglądać imieniny Czytaj całość
avatar
Jerzy Mariusz Dylewski
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znowu brak zainteresowania TVP transmisja z meczu ? 
avatar
dawidowski21
28.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
DUPA BLADA, NIEMA TRANSMISJI TV KIBICE BEDĄ NIE ZADOWOLENI