Adrian Stawski: Nowi piłkarze przyjadą na sparingi

Piłkarze Drutex-Bytovii rozpoczęli przygotowania mniej niż dwa tygodnie przed pierwszym meczem o stawkę. Drużynę czekają intensywne treningi, dwa zgrupowania i testy nowych zawodników.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Materiały prasowe / Drutex-Bytovia
Drutex-Bytovię Bytów opuściło w letnim okienku transferowym dziewięciu zawodników, a kontrakty z klubem podpisało dotychczas trzech: bramkarz Andrzej Witan, pomocnik Michał Jakóbowski i napastnik Lago Liade Orlande Kpassa. Na kilku pozycjach drużynie przydadzą się jeszcze wzmocnienia.

- W następnych dniach pojawią się nowi piłkarze, którzy zagrają w sparingach. Zobaczymy, którzy z nich zostaną w Bytowie i wzmocnią naszą kadrę - zapowiada trener Adrian Stawski.

Pierwszy sparing Drutex-Bytovia Bytów zagra w czwartek z Kotwicą Kołobrzeg. W drużynie znad morza grali w poprzednim sezonie Bartosz Biel oraz Krystian Sanocki i między innymi tych zawodników będzie niebawem oglądać Stawski.

Piłkarze Drutex-Bytovii rozpoczęli okres przygotowań dopiero 3 lipca, ponieważ jeszcze w drugiej połowie czerwca walczyli o utrzymanie z Radomiakiem Radom. Za mniej niż dwa tygodnie zagrają z ŁKS-em Łomża w rundzie wstępnej Pucharu Polski, więc czekają ich intensywne dni.

ZOBACZ WIDEO Palmeiras pokonało Gremio - zobacz skrót (wideo) [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Na wtorek przygotowaliśmy badania wydolnościowe i jeden trening. W środę i piątek po dwa treningi jednego dnia, a w czwartek oraz w sobotę sparingi z Kotwicą i Olimpią Elbląg - opowiada Stawski.

- Przed i po meczu pucharowym dwa zgrupowania. O to nam chodziło, żebyśmy mieli gdzie trenować i żebyśmy nie siedzieli w jednym miejscu przez dwa tygodnie. Naszą jedyną murawę w Bytowie musimy na razie oszczędzać, dlatego w niedzielę wyjeżdżamy na pierwsze krótkie zgrupowanie, a później na kolejne do Polic. Będziemy mocno pracować, żeby przygotować się do kolejnych meczów o stawkę - zapewnia trener, który w poprzednim sezonie zastąpił na stanowisku Tomasza Kafarskiego.

W okresie przygotowań nie będzie trenować Łukasz Wróbel. W następnym tygodniu do pracy na maksymalnych obrotach powinien wrócić Janusz Surdykowski, najlepszy napastnik Drutex-Bytovii.

- Janusz Surdykowski trenował zachowawczo, ponieważ odczuwa jeszcze ból kostki, którego nabawił się przed rewanżem z Radomiakiem. Do końca tego tygodnia będzie spokojnie ćwiczyć indywidualnie, a od poniedziałku powinien być gotowy do trenowania - raportuje Stawski.

Czy Drutex-Bytovia zbuduje silniejszą drużynę niż w poprzednim sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×